Kobiety chodzą do fryzjera średnio raz na kilka miesięcy, żeby przyciąć chociaż końcówki i zniwelować odrost, w skrócie – odświeżyć fryzurę. Dla wielu z nich jest to wizyta bardzo relaksująca, po której czują się jak nowo narodzone. Najczęściej siedzą "grzecznie" w fotelu i nie przeszkadzają w pracy ekspertce.
Lecz zdarzają się takie klientki, które czują się zbyt swobodnie. Ich zachowania niejednokrotnie doprowadzają fryzjerów i fryzjerki do białej gorączki. Thee Meleika Lawrenc, która regularnie publikuje treści na TikToku, wymieniła cztery z nich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tego nie rób w salonie fryzjerskim
Jakie zachowania nie są mile widziane w salonie fryzjerskim? Po pierwsze – odrzucanie włosów do tyłu, gdy ekspert w swoim fachu celowo umieścił je z przodu. Niepotrzebne jest również "pomaganie", np. samodzielne rozczesywanie włosów czy robienie przedziałka. Osoby chcące nazbyt kontrolować sytuację mają takie skłonności. Lecz trzeba zaufać umiejętnościom fryzjerki lub fryzjera, do którego przyszło się na wizytę.
W salonach fryzjerskich nie przepada się również za klientkami nadmiernie dramatyzującymi. Nietrudno jest się domyślić, że denerwujące są także takie, które nie potrafią usiedzieć w miejscu i non stop się wiercą.
Filmik robi furorę w sieci
Nagranie z denerwującymi zachowaniami u fryzjera, które opublikowała na swoim profilu Thee Meleika Lawrenc, ma już ponad 220 tys. wyświetleń i mnóstwo komentarzy. "Czy ludzie faktycznie tak robią? Ja siedzę na fotelu nieruchomo niczym głaz i boję się nawet podrapać po nosie" – napisała żartobliwie jedna z internautek.
Zobacz też: Wtarła buraka we włosy. Efekt jak od fryzjera
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.