Pani Maria z Krakowa, przywiązana do tradycyjnych polskich potraw wigilijnych, jest zaskoczona zmianami wprowadzonymi przez swoją synową. Jak donosi portal styl.fm, seniorka od lat organizowała Wigilię zgodnie z tradycją, serwując m.in. karpia smażonego na maśle.
To nie nasze potrawy. To nie nasza tradycja. Wigilia to nie jest czas na eksperymenty kulinarne – mówi portalowi styl.fm.
Czytaj także: O której zabłyśnie pierwsza gwiazdka? Lista miast
Wigilia jest momentem, gdy tradycja może spotkać się z innowacją. Mimo że polska tradycja kładzie nacisk na zachowanie ustalonych potraw, nowoczesne odświeżenie wigilijnego menu może wprowadzić powiew świeżości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wprowadzenie nowych składników do tradycyjnych dań, np. wędzonego sera zamiast zwykłego twarogu w pierogach, może być mile widziane przez domowników.
Zwłaszcza w kontekście bogatych tradycji krakowskich, różnorodność i adaptacja nowych smaków nie muszą być odbierane jako złamanie obyczaju, lecz jako element ewolucji tradycji. Inspiracje do zmiany mogą dodawać świątecznemu stołowi charakteru, zachowując jednocześnie duch rodzimej Wigilii. Dania można urozmaicać, nie rezygnując z ich symboliki.
Jednak pani Maria czuje, że synowa odbiera jej coś bardzo cennego. Nie chce jednak wywoływać konfliktów, choć przyznaje, że zamiast świętować, będzie przeżywać frustracje. "