Wesele z THC odbyło się 19 lutego w amerykańskiej miejscowości Longwood. Podczas przyjęcia jeden z weselników źle się poczuł i postanowił zadzwonić na numer alarmowy.
Opisał swoje dolegliwości. Jednocześnie zasugerował, że objawy wskazują na zażycie narkotyków.
Medycy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, wykryli, że to nie był odosobniony przypadek. Wielu innych gości zgłaszało podobne problemy. Mieli bóle brzucha, wymiotowali, a jeden weselnik potrzebował nawet natychmiastowej pomocy.
Pewna kobieta relacjonowała, że była totalnie zamroczona. Leżała w samochodzie na parkingu i nie mogła się ruszyć. Sprawa od razu wydała się bardzo niepokojąca.
Dramatyczne skutki wesela
Pierwotnie podejrzewano, że doszło do zbiorowego zatrucia pokarmowego. Później okazało się natomiast, że weselnicy byli pod wpływem narkotyków.
Media podały, że... lasagna serwowana przez firmę cateringową była "doprawiona" THC. Jest to główny składnik marihuany.
W związku z tym aresztowano szefową weselnego cateringu. Taki sam los spotkał również pannę młodą. Śledczy ustalili, że właśnie ona dostarczyła na imprezę THC i zleciła, by ta substancja została dodana do jedzenia. Niektórzy goście wnieśli oskarżenie. Rozprawę zaplanowano na lato.