Katolicki ksiądz Piotr Jarosiewicz zyskał na popularności dzięki kanałowi, jaki prowadzi na TikToku.
Media, zakupy, reklama – Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś
Jarosiewicz często musi mierzyć się z trudnymi pytaniami odnośnie wiary czy zaufania do księży, które po głośnych aferach w Kościele systematycznie spada.
Możesz przeczytać także: Są dane z seminariów. "Wyraźny trend"
Duchowny otrzymał teraz na swoim TikToku pytanie: "A jak ksiądz ma sam za uszami, to czy spowiedź ma jakikolwiek sens? Nigdy nie wiadomo kto siedzi po drugiej stronie". Jak na nie odpowiedział?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ksiądz ma też za uszami i to dużo, ja przynajmniej mam - odpowiada szczerze duchowny. - Grzeszę i będę grzeszył do końca życia. Do świętości idziemy upadając. Święty ojciec Pio, który który otrzymał dar stygmatów, też grzeszył. Upadał, ale powstawał - tłumaczy.
Piotr Jarosiewicz rozwinął swoją myśl. Przyznał, że są tylko dwie osoby na świecie, które nie miały grzechu i jest to całkowicie normalne, że ludzie je popełniają.
Osobami, które nie miały grzechu są Jezus i Maria. A my je mamy. Ujmujące jest to, że pan Jezus, mówił do takich grzeszników, np. świętego Piotra, który wyparł się do trzy razy i uciekł spod krzyża czy świętego Tomasza, który wcześniej był niewierny: idźcie i komu odpuścicie grzechy to są odpuszczone - dodaje.
Ksiądz pełen energii i talentu
Duchowny pełni posługę kapłańską jako wikary w jednej z parafii w diecezji drohiczyńskiej. W wolnych chwilach oddaje się również pisaniu książek. Jest autorem takich lektur jak: "Siedem", "MPJ", "Jesus is cool" oraz "Boża sieć...