Ksiądz o niejedzeniu mięsa w Wielki Piątek. Tak wytłumaczył sens postu

69

7 kwietnia br. przypada Wielki Piątek. W tym dniu katolików obowiązuje post ścisły. Ksiądz Sebastian Picur z TikToka wytłumaczył, dlaczego jest on praktykowany w Kościele. Dodał też, kto dokładnie musi się do niego stosować. Wypowiedź kapłana brzmi krótko i stanowczo. Sami zobaczcie.

Ksiądz o niejedzeniu mięsa w Wielki Piątek. Tak wytłumaczył sens postu — Ksiądz Picur o niejedzeniu mięsa. Tłumaczył sens postu. (Pixabay(TapisRouge), TikTok)

Wielki Piątek to dzień największej żałoby dla katolików. Wówczas w kościołach odbywa się Liturgia Męki Pańskiej, podczas której wspominana jest męczeńska śmierć Jezusa Chrystusa. W świątyniach uroczyście adoruje się krzyż.

W tym dniu wiernych obowiązuje post ścisły. Ale z czym tak naprawdę się to wiąże? Kto musi go przestrzegać? Z pomocą pospieszył znany duchowny z TikToka, ksiądz Sebastian Picur. Kapłan nagrał w tym celu dwa specjalne filmiki z wyjaśnieniami.

Czytaj więcej: Rosyjska zbrodniarka wojenna: Dzieci mogą utrzymywać kontakt z rodzinami

Post w Wielki Piątek. Ksiądz Picur mówi o tym stanowczo

W pierwszym nagraniu ks. Picur odniósł się do pytania, jakie otrzymał od pewnego nastolatka. "Nie mam 14 lat jeszcze. Mnie to chyba nie obowiązuje?" - zastanawiało się dziecko (w kontekście przestrzegania postu w Wielki Piątek).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Czy post warzywny leczy boreliozę?

"Post ścisły w Wielki Piątek polega na powstrzymaniu się od pokarmów mięsnych oraz ograniczeniu się do trzech posiłków. Powstrzymanie się od potraw mięsnych obowiązuje wszystkich od 14. roku życia, bez górnej granicy wieku, natomiast post ilościowy obowiązuje od 18. do 60. roku życia" - wyjaśnił duchowny.

Zachęca się, aby młodsze osoby uczyć ducha pokuty - dodał kapłan.

Czytaj więcej: Nie mają litości nawet przed świętami. Tak piszą o Rozenek-Majdan

W drugim nagraniu ksiądz Picur skupił się na pytaniu od innego wiernego. "Ale dlaczego nie je się mięsa? Proszę mi to wytłumaczyć" - dociekał następny internauta. I tym razem duchowny nie zostawił potrzebującego bez odpowiedzi.