Ksiądz Sebastian Picur jest znany z filmików publikowanych na TikToku. Na słynnej platformie odpowiada na pytania internautów związane z wiarą. Zabiera też głos na tematy religijne i szerzy wartości chrześcijańskie zachęcając użytkowników aplikacji do pogłębiania wiary.
Niedawno ks. Sebastian Picur opublikował nagranie w którym zacytował krótki dialog z narzeczonymi. - Niestety termin, w którym chcą wziąć państwo ślub jest już zajęty - czytamy. Młodzi odpowiadają, że koniecznie musi być wtedy. - Co mam wtedy zrobić? - pyta duchowny. Internauci nie pozostawili go bez odpowiedzi.
Jednym z regularnych zajęć księdza z TikToka jest utrzymywanie stałego kontaktu z obserwatorami. Regularnie odpowiada na ich pytania i stawia czoła niewygodnym komentarzom. Tym razem zmierzył się z zarzutem odprawiania przez duchownych wielu mszy ślubnych "jedna za drugą". Komentarz obserwatorki sugeruje, że robi się to dla pieniędzy.
U mnie w parafii raz były cztery śluby tego samego dnia. Pierwszy był chyba na 15:00 i co godzinę kolejny. Pieniądze i wszystko się da.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ksiądz szczerze o pieniądzach branych za ślub. "Tu nie chodzi o kasę"
Na wiadomość internautki ks. Sebastian Picur zareagował z uśmiechem. Postanowił nagrać wideo, w którym wyjaśnił, że wcale nie chodzi o pieniądze.
Tu nie chodzi o kasę. Tylko o problem, gdy kolejna para chce ślub o godzinie już zajętej. Co wtedy? - zapytał chrześcijański tiktoker.
W komentarzach zawrzało. Zdaniem komentujących kilka mszy z rzędu to ewidentny przykład na to, że chodzi o jak największy zarobek. - I ten "szczery" uśmiech jak pytania są niewygodne - czytamy.
Co wtedy? Trzeba przepłacić konkurencję.
No tak, nie chodzi o kasę czyli co, ksiądz wziął za cztery tak jak za jeden albo dwa?
Chodzi o to, która para da więcej.
- piszą internauci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.