Bartłomiej Nowak
Bartłomiej Nowak| 
aktualizacja 

Lekarze amputowali kobiecie nogi. "Wyglądało jak ukąszenie komara"

108

69-letnia Josie Rowley, mieszkanka Bantry Bay w Irlandii, doświadczyła olbrzymiej tragedii, którą opisują media w Wielkiej Brytanii i Irlandii. We wrześniu 2023 roku, będąc w swoim ogrodzie, została ugryziona. Jej stan zdrowia szybko się pogarszał. Żadna terapia nie przyniosła rezultatów. Lekarze musieli amputować jej obie nogi – podaje "Daily Mail".

Lekarze amputowali kobiecie nogi. "Wyglądało jak ukąszenie komara"
Ukąsił ją owad. Lekarze musieli amputować jej obie nogi (GoFundMe)

Początkowo kobieta zignorowała dwa małe, czerwone ślady, przypominające ukąszenia komara na lewej nodze. Nie spodziewała się, jak poważne będą konsekwencje zaistniałej sytuacji. W ciągu kilku dni ukąszenia przerodziły się w bolesne owrzodzenia. W rany wdało się zakażenie.

Na początku ukąszenia nie miały nawet milimetra, wyglądały jak ukąszenie komara. Nie jestem pewna, co mnie ugryzło, ponieważ zauważyłam dwa małe, okrągłe, czerwone ślady na dolnej części lewej nogi, dopiero gdy szykowałam się do snu. Następnego dnia rany znacznie się powiększyły, stały się bolesne i przekształciły się w okropne wrzody. Wtedy założono mi opatrunki uciskowe - powiedziała Josie Rowley dla "The Sun".

Mimo dwóch serii antybiotykoterapii i prób leczenia za pomocą hirudoterapii (z wykorzystaniem pijawek – przyp. red.), stan 69-latki drastycznie pogorszył się. Zbyt niskie ciśnienie krwi, pogłębione przez stosowanie opasek uciskowych na obu nogach, doprowadziło do martwicy. W efekcie lekarze byli zmuszeni amputować kobiecie obie nogi powyżej kolan.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Inwazja owadów w Lublinie. Nagrał, co dzieje się na tarasie
Szpital podjął decyzję o amputacji powyżej kolana i tak się ostatecznie stało. To było szaleństwo, zajmowałam się ogrodnictwem od lat. (...) Musiałam się po prostu dostosować. Jest teraz tak wiele rzeczy, które chcę zrobić, ale nie mogę - powiedziała Josie Rowley dziennikarzom "Daily Mail".

Po kilkumiesięcznych pobytach w szpitalu i dwóch amputacjach, Josie musi teraz zmierzyć się z nową rzeczywistością. Z pomocą córki Jen, która przygotowała w swoim domu miejsce dla matki, kobieta próbuje dostosować się do życia na wózku inwalidzkim. Rodzina organizuje również zbiórkę funduszy na zakup samochodu przystosowanego do potrzeb osoby na wózku, aby ułatwić 69-latkce przemieszczanie się i dalszą rehabilitację.

Nie jest źle, ale oczywiście posiadanie samochodu, do którego mógłbym wsiąść z wózkiem inwalidzkim, znacznie ułatwiłoby mi życie: załatwianie sprawunków czy odwiedzanie rodziny i nowej wnuczki - podsumowała Josie Rowley.

Kobieta, choć początkowo była zszokowana i zmagała się z nowymi wyzwaniami, pokazuje niesamowitą siłę w obliczu tragedii. Aktualnie uczy się na nowo cieszyć życiem w trudnych okolicznościach.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić