Jenny Powell to popularna prezenterka telewizyjna, która zdobyła sporą popularność dzięki udziałowi w teleturnieju "Wheel Of Fortune". 54-latka nie ukrywa, że jest w związku z nieco młodszym partnerem. Utrzymuje, że w ich relacji wciąż iskrzy, dzięki temu, że obydwoje potrafią zastosować kilka prostych zasad. Przemyślenia i porady Powell przywołał portal The Sun.
Mówi o namiętności w związku. Dla wszystkich par ma jedną radę
Jenny przyznała, że intymna strona jej związku z 48-letnim Martinem Lowem wciąż się rozwija. Powell podkreśla, że partner uwielbia jej energię, wykazuje się ogromną cierpliwością i wyrozumiałością.
Głęboko wierzę, że trzeba cały czas starać się nawzajem, inaczej jest to śliskie zbocze. A moja złota zasada utrzymywania intymności w związku brzmi: nie miej telewizora w sypialni - miała podkreślić Powell.
Prezenterka telewizyjna dodała, że namiętność po 50-tce może być zdecydowanie większa, niż we wcześniejszych latach. Z prostego powodu.
Spójrzmy prawdzie w oczy. Kiedy znasz kogoś tak dobrze i dużo już przeżyłeś, to po prostu najlepszy sposób na relaks i cieszenie się sobą - dodała 54-latka.
"Nie planujemy ślubu. Jesteśmy całkiem szczęśliwi"
Jenny i Martin są parą od 12 lat. Prezenterka przyznała, że nie mają w planach sformalizowania związku. Cieszą się sobą nawzajem i, przynajmniej na razie, nie potrzebują do tego ślubu. Zakochani zdecydowali się jednak na zaręczyny, a sama Jenny śmieje się, że będą jedną z tych "wiecznie zaręczonych" par.
Powell z narzeczonym szykują się obecnie do Bożego Narodzenia. Przyozdabiają dom, a wśród dekoracji nie mogło zabraknąć jemioły. Święta obchodzą rodzinnie, razem z córkami Jenny z małżeństwa z milionerem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.