Każdy posiadacz jeansów zdążył już zauważyć, że zaraz za zwykłą kieszenią ma w swoich spodniach mniejszą kieszonkę. Zazwyczaj jest bezużyteczna, bo nie da się tam właściwie nic schować.
Czytaj także: Policjant zaatakował Babcię Kasię. Tak został ukarany
Małe kieszenie sięgają roku 1890, kiedy zostały wszyte w dżinsy Levi's. Kiedyś po prostu noszono tam kieszonkowe zegarki. Biorąc pod uwagę, że niewiele osób używa obecnie takiego gadżetu, może wydawać się to trochę bezcelowe, że nadal tam są. Tacey Panek, historyk Levi Strauss & Co w rozmowie z "Independent" zdradza, że to już po prostu kwestia sentymentu i przyzwyczajenia. Tak już zostało.
Pojawia się jednak pytanie, dlaczego takich kieszonek nie znajdziemy w spodniach garniturowych? Odpowiedź jest prostsza, niż mogłoby się wydawać - w przypadku garniturów zegarek kieszonkowy powinien być chowany w zewnętrznej kieszeni marynarki.