W niemal każdym sklepie z bielizną znajdziemy damskie majtki ozdobione kokardką u góry. Dziś kokardka pełni głównie funkcję dekoracyjną, ale kiedyś było inaczej. Skąd się wzięła na bieliźnie?
Wielu kobietom nawet nie przyjdzie do głowy zwrócić uwagę na małą kokardkę na przodzie swojej bielizny. Codzienne przyzwyczajenia sprawiają, że nie zastanawiamy się nad tym, dlaczego ten element jest tam obecny. A to dość ciekawe.
Przeczytaj też: Wyciekły informacje o zarobkach Dowborów. Lepiej usiądźcie
Kiedyś kokardka pomagała w rozpoznaniu przodu majtek. W czasach, gdy elektryczność była nieznana, kobiety musiały ubierać się po ciemku. Mała kokardka ułatwiała orientację, co pozwalało zaoszczędzić cenny czas o poranku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kokardki na bieliźnie mogą mieć swoje korzenie w czasach, gdy majtki nie miały elastycznych gumek. Wstążka przewleczona przez kilka dziurek i zawiązana z przodu na kokardkę pomagała utrzymać bieliznę na miejscu.
To ciekawe, że podobne rozwiązanie stosowali również mężczyźni. Wskazują na to liczne źródła historyczne. Dopiero ilustracja w niemieckim wydaniu "O słynnych kobietach" Giovanniego Boccaccio z 1474 roku pokazuje Semiramis, królową Asyrii, oraz jej dwórki w majtkach ze wspomnianą kokardką.
To fascynujące, jak mały szczegół na naszej bieliźnie może kryć tak bogatą historię. Kokardka, choć dziś głównie dekoracyjna, miała swoje praktyczne zastosowania, które przetrwały w naszej codziennej garderobie i mogą nam służyć również dziś!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.