Został porażony prądem. Miał stopioną skórę i zwęglone mięśnie. To cud, że żyje

W 2014 roku podczas przycinania drzew przy lokalnym kościele 31-latek został porażony prądem o napięciu 14 tys. woltów. Na skutek wypadku miał stopioną skórę i zwęglone mięśnie. Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie.

Matt ManzariMatt Manzari
oprac.  AML

31-letni Matt Manzari z Florydy jest teologiem oraz wielkim fanem wakeskatingu i wakeboardingu.

Gdy przycinał drzewa, został porażony prądem

Tuż po ukończeniu kursu z teologii zaangażował się w pracę na rzecz wspólnoty kościelnej. Pewnego dnia poproszono go o pomoc w przycięciu drzew przy kościele. Matt miał do dyspozycji ciężarówkę z podnośnikiem. Podnośnik jednak był metalowy i nie miał odpowiedniego wyposażenia z włókna szklanego.

Kiedy Matt włączył sprzęt do przycinania drzew, metal, który doskonale przewodzi prąd, przepłynął przez podnośnik i ciało mężczyzny, porażając go prądem 14 tys. woltów – opisuje "MailOnline".

Miał nie przeżyć nocy

Prąd, który go poraził, był równy napięciu siedmiu krzeseł elektrycznych. Stan Matta po wypadku był bardzo zły, a lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. Manzari był w śpiączce i spodziewano się, że już nigdy się nie wybudzi.

Tymczasem on po tygodniu otworzył oczy.

Miał 70 operacji

Porażenie prądem spowodowało u Amerykanina oparzenia czwartego i piątego stopnia. Miał spalone ponad 25 proc.ciała. Matt miał stopioną skórę, odsłonięte żebra i obojczyk oraz zwęglone mięśnie. Groziła mu amputacja rąk.

– Lekarze byli zdumieni tym, że przez następny miesiąc moje nerki ani razu nie zawiodły, serce było w porządku i mogłem zachować ramiona, a także tym, że nie doszło do uszkodzenia mózgu – relacjonował Matt.

Chociaż przeżył, zagrożenie nie minęło, bo przez tak rozległe rany było wielkie ryzyko wystąpienia sepsy. Na szczęście Matt uniknął zakażenia i po 70 operacjach oraz trzech miesiącach w szpitalu mógł wrócić do domu.

Akurat wtedy jego żona urodziła ich pierwsze dziecko.

Pomogła mu wiara w Boga

Manzari nie tylko wyzdrowiał, ale wrócił do sportów wodnych.

Teraz razem z żoną dają wykłady na temat tego, co ich spotkało. Matt wyznał, że w tych trudnych chwilach pomogła im wiara w Boga oraz pozytywne nastawienie.

Profesor Andrzej Fal komentuje wyniku testów nauczycieli. Ekspert dostrzega wadę tego pomysłu

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba