Do upokarzającej sytuacji doszło, kiedy Gabriella Halikas i Alex Jay chciały wejść do Highlight Room w Los Angeles w stanie Kalifornia. Modelki nie planowały bawić się w pojedynkę – były częścią kilkunastoosobowej grupy przyjaciół. W klubie miały odbyć się urodziny jednego z nich.
Przeczytaj także: Wstrząsające słowa modelki. Ocaliła ją ta myśl
Modelek nie wpuszczono do klubu z powodu ich wyglądu?
Gdy Gabriella Halikas i Alex Jay próbowały dostać się do klubu, bramkarz nie pozwolił im na to. Młode kobiety upewniły się, że pracownik zdaje sobie sprawę, że stanowią część grupy świętującej urodziny. Okazało się, że doskonale o tym wiedział, jednak nie zamierzał pozwolić modelkom plus size na wejście.
Upewniłam się, że bramkarz nie jest niezorientowany i wie, że stanowimy część grupy, którą wpuszcza. Jeszcze raz zmierzył mnie spojrzeniem od góry do dołu i powiedział: "Tak, nie dziś wieczorem" – relacjonowała Alex Jay na Instagramie.
Przeczytaj także: Marzyła o wielkich pośladkach. Błąd lekarza kosztował ją bardzo dużo
Modelki poprosiły o interwencję klubowego ochroniarza, jednak ten, widząc reakcję kolegi, odmówił udzielenia pomocy. Obie młode kobiety są przekonane, że nie wpuszczono ich do Highlight Room z powodu wyglądu. Zdecydowały, że nie odpuszczą i nagłośniły zdarzenie.
Przeczytaj także: Modelka plus size z "Top model" pokazała zdjęcie sprzed lat. "Nie przytyłam w dwa dni"
Rzecznik spółki The Highlight Room, do której należy kalifornijski klub, zapewnił, że firma skontaktowała się z obiema kobietami. Twierdził, że wyjaśnianie incydentu – w ścisłej współpracy z modelkami plus size – trwa, jednak odmówił podania do wiadomości publicznej dodatkowych szczegółów.
Firma jest świadoma, co spotkało Elli i Alexy i aktywnie współpracuje z nimi w celu dalszego wyjaśniania zdarzenia – powiedział rzecznik The Highlight Room w rozmowie z NBC News.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.