Małe czarne punkciki wzbijające się przy każdym ruchu potrafią zohydzić najbardziej słodki owoc. Plaga muszek owocówek z końcem sierpnia to problem wielu gospodarstw domowych.
Owady perfekcyjnie wyczuwają przejrzałe, sfermentowane owoce i kłębią się w miejscach gdzie powstają przeciery, soki czy owocowe przetwory. Co zrobić by kuchenne prace charakterystyczne dla końcówki lata przebiegały bez ingerencji małych intruzów?
Czytaj także: Wlej do odpływu. Muszki owocówki już się nie wylęgną
W sklepach nie brakuje chemicznych specyfików, wspomagających walkę z natrętnymi owadami, jednak ich skład a czasem zapach nie najlepiej nadają się do kuchni, by używać ich w obecności produktów spożywczych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się jednak, że oprócz tradycyjnych lepów, czy ażurowych pułapek wypełnionych specjalnymi płynami istnieją skuteczne, domowe sposoby na walkę z problemem. Ich skuteczność potwierdziłyby nasze prababki, które takie metody w swoich domach stosowały od lat.
Jednym z najbardziej znanych, domowych sposobów na walkę z muszkami owocówkami jest stary poczciwy ocet. Nie na darmo te uporczywe owady określane są czasem właśnie mianem octówek.
Wystarczy w małym słoiczku zmieszać ocet jabłkowy z odrobiną płynu do naczyń i wystawić w miejscu gdzie najchętniej kłębią się owady. Charakterystyczny zapach jabłka sprawi, że owady będą lgnęły do pułapki jak do przysłowiowego lepa.
Podobne działanie ma też czerwone wino. Resztkę z butelki wystarczy wlać na spodeczek, a efekt powinien być podobny jak w przypadku octu. Radzić z muszkami owocówkami można sobie także przy użyciu własnoręcznie zrobionej pułapki.
Wystarczy do słoika wsadzić przejrzały owoc, otwór przykryć folią aluminiową i zrobić w niej kilka niewielkich otworów. Muszki łatwo znajdą drogę by dostać się do owocu, jednak trudniej będzie im się już stamtąd wydostać.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.