Grace Burke-Whyte z Liverpoolu miała 16 lat, kiedy nagle straciła głos. Ponadto częściowo utraciła władzę w rękach i cały czas odczuwała zmęczenie.
Tajemnicza choroba zaatakowała 16-latkę
Wysportowana i zdrowa nastolatka, która wcześniej prowadziła bardzo aktywny tryb życia została przykuta do łóżka na prawie rok. Lekarze robili badania i stale obserwowali Grace, ale przez wiele miesięcy nie potrafili powiedzieć co jej dolega.
Kiedy po raz pierwszy zachorowałam, miałam 16 lat, tak naprawdę nie mogłem się ruszać i nic robić. Po prostu utknęłam w łóżku. To było dość trudne, byłam bardzo aktywną osobą (...) Ale najtrudniejsze było to, że nie wiedziałam, co to było. Myślę, że to, co miałam w głowie, to to, że jeśli wiem, co to jest, mogę z tym żyć - powiedziała "Liverpool Echo".
Dopiero po miesiącach lekarzom udało się odkryć, na co cierpi dziewczyna. Zdiagnozowano u niej zespół chronicznego zmęczenia oraz wyjątkowo rzadko spotykaną fibromialgię. Fibromialgia dopiero niedawno została uznana za odrębną chorobę i wielu lekarzy uważa jej objawy za psychosomatyczne. Towarzyszy jej lęk, depresja, chroniczny ból, osłabienie mięśni. Często pojawia się wraz z innymi schorzeniami.
Grace udało się odzyskać głos, chociaż przez rok mówiła tylko szeptem. Udało jej się także pokonać niedowład rąk, ale wykonywanie niektórych czynności wciąż sprawia jej trudności. Lekarze niewiele wiedzą o jej chorobie, dlatego leczenie nadal trwa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.