Klaudia Zielińska, wokalistka disco-polo, sprawiła swojej mamie wyjątkowy prezent z okazji ślubu. Podczas wesela specjalnie dla pary młodej zaśpiewała nastrojowy utwór "Hallelujah" z repertuaru Leonarda Cohena.
Goście nie kryli wzruszenia
Goście weselni byli w szoku i nie kryli wzruszenia. Prezent spodobał się także mamie Klaudii - Marioli i jej mężowi Krzysztofowi.
Nagranie z występu udostępnił Zajazd Chełmżyca, który organizował imprezę. Krótki film przypadł do gustu także internautom, którzy zachwycili się niespodzianką. Pod posetm pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy.
Coś pięknego!
Klaudia jesteś piękna, głos niespotykany, mama może być dumna z córki
Dlaczego takie smutne wykonania w tak radosnym - wydawałoby się dniu, jak ślub. Nie rozkminiam - czytamy w komentarzach.
Klaudia Zielińska pochodzi z Iławy. Na co dzień związaną z polską sceną disco polo i zadebiutowała zaledwie kilka miesięcy temu. W marcu wypuściła swój pierwszy autorski utwór pt. "Przychodzi noc". Piosenka zyskała sporą popularność, a w serwisie YouTube ma ponad 1,3 mln wyświetleń.
Klip do piosenki jest bardzo odważny. Klaudia bez skrępowania tańczy w różnych stylizacjach m.in. w body i pończochach. Pokazała się także nago w wannie pełnej szampana. Jej wizerunek szybko przypadł wszystkim do gustu.
Wokalistka wykonała dla mamy słynną piosenkę Leonarda Cohena "Hallelujah". Utwór doczekał się ponad 240 oficjalnych coverów i jest rozpoznawalny na całym świecie. Chociaż tekst w żaden sposób nie nawiązuje do romantycznych relacji, czy małżeństwa, to właśnie na ślubach i weselach jest wykonywany najczęściej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.