Słońce, kąpiel w morzu lub w chlorowanej wodzie w basenie, a potem relaks na leżaku i szybkie suszenie kosmyków — brzmi bajecznie, prawda? Niestety wszystko to, co najbardziej kochamy latem, może mieć destrukcyjny wpływ na nasze włosy.
W efekcie, gdy zbliża się jesień, często zmagamy się ze wzmożonym wypadaniem włosów, a na głowie — zamiast błyszczącej ''tafli'' — mamy puszące się, suche, łamliwe i matowe kosmyki, które wołają o pomoc.
Olga Poniatowska to magister kosmetologii i trycholożka, która prowadzi na Instagramie profil "towietrycholog", śledzony już przez niemal 140 tys. osób. Jeden z ostatnich postów ekspertka poświęciła fryzurom, których lepiej unikać latem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
5 popularnych fryzur, których lepiej unikać latem
''Wszystkie te fryzury, jeśli noszone są zbyt często nasilają wypadanie włosów, prowadzą do przerzedzeń, a nawet łysienia trakcyjnego, które z czasem może być już nieodwracalne'' — wyjaśnia trycholożka. Oto fryzury, które znalazły się na niechlubnej liście.
- Wysoki, ciasno upięty kok, który może prowadzić do powstawania zakoli. Trycholożka ostrzega, by nie nosić takiej fryzury całymi dniami.
- Dredy - przyczyniają się do łysienia trakcyjnego, a w dodatku bardzo ciężko jest zachować przy nich właściwą higienę i zmyć brud z głowy, ponieważ — jak wyjaśnia ekspertka — wszystko zatrzymuje się na splątanych włosach.
- Ciasne warkocze bokserskie i wszelkiego rodzaju warkoczyki, jeśli nosi się je dłużej niż 3 dni. Ekspertka nie poleca ich szczególnie u dzieci i osób z wrażliwą skórą głowy. Przypomina też, że przy takiej fryzurze łatwiej oparzyć sobie skórę głowy.
- Afro loki i inne formy doczepiania włosów, ponieważ nie tylko utrudniają higienę skóry głowy, ale mogą również nasilać wypadanie włosów.
- Wysoki kucyk - choć to prosta i wygodna opcja na upięcie włosów, bezpieczniej będzie zostawić tę fryzurę na specjalną okazję. Według trycholożki, na co dzień lepiej sprawdzą się luźne fryzury, które nie naciągają włosów.
A zatem jak upinać włosy latem? Ekspertka poleca m.in. niski kok, który można spiąć na dole klamrą (nie ciągnie włosów, zabezpiecza je przed wiatrem i nadaje się pod nakrycie głowy), dwa koczki zwinięte na dole albo rozpuszczone włosy z modnym, ale i praktycznym dodatkiem w postaci chusty.