Najcenniejszym pożywieniem dla niemowlęcia jest mleko matki, które powinno być podawane dziecku zgodnie z jego potrzebami. W większości przypadków, przepisy wyraźnie określają, że kobieta ma prawo karmić piersią w miejscach publicznych bez obawy o ukaranie.
Społeczna świadomość i akceptacja tego aktu stale rosną, choć nadal są osoby, które uważają to za kontrowersyjne.
Podczas karmienia piersią trudno bowiem uniknąć odsłonięcia piersi. Prawo wyraźnie zabrania obnażania się w miejscach publicznych. Odpowiada za to artykuł 140 kodeksu wykroczeń, który stanowi, że osoba publicznie dopuszczająca się nieobyczajnego wybryku może być ukarana aresztem, ograniczeniem wolności, grzywną do 1500 złotych lub karą nagany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy można karmić piersią na ulicy?
Gdyby kobieta stanęła na ulicy i zdjęła stanik, pokazując to co ma pod spodem, to niewątpliwie mogłoby tutaj dojść do popełnienia wykroczenia jakim jest nieobyczajny wybryk - poinformował w filmiku popularny prawnik Marcin Kruszewski z kanału 'Prawo Marcina'.
Wyjaśnił, że karmienie dziecka piersią nie jest związane z seksualnością. Dlatego nie jest żadnym naruszeniem, ponieważ nie łamie norm społecznych ani przepisów prawa. Dlatego kobiety mogą swobodnie karmić piersią swoje dzieci w miejscach publicznych.
"Jeśli kogoś pobudza widok matki karmiącej swoje dziecko, to raczej on ma problem, a nie ta kobieta, która spełnia swoje obowiązki jako matka" - dodał prawnik.
Publiczne karmienie piersią. W sieci zawrzało
Film opublikowany na kanale YouTube, gdzie prawnik wyraził swoje stanowisko na temat publicznego karmienia piersią, spowodował falę komentarzy w sieci. Większość osób uważa, że karmienie piersią dziecka to naturalna czynność, a nie naruszenie prawa.
"Mi to w ogóle mnie przeszkadza, przecież dziecko potrzebuje mleka matki", "Karane powinno być zakłócanie takiego karmienia, spokoju matki i dziecka" - pisali internauci. Jedna matka napisała, że choć sama publicznie karmiła piersią, to zawsze robiła to dyskretnie. Teraz jak widzi kobietę karmiącą, to odwraca wzrok, żeby jej nie stresować. "Bo gapienie się powinno być uznane za wybryk" - dodała.
Szczerze to ja nie rozumiem, jak normalną rzecz, jaką jest karmienie piersią można uznać za gorszącą. Myślę, że większość kobiet, jeśli karmi w miejscu publicznym, robi to raczej dyskretnie, a nie obnaża się od góry do dołu - skomentował internauta.
Mimo to są jednak przeciwnicy publicznego karmienia dzieci piersią. "Powinno być zakazane, bo to obrzydliwe", "To nie jest przestępstwem, ale jest dosyć niesmaczne" - czytamy w komentarzach.
Czytaj także: Rossmann znów szaleje. Kobiety rzucą się na te produkty
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.