Adele i Matt Allen wychowują troje dzieci w wieku 12, 8 i 4 lat. Rodzina prowadzi konto na Instagramie, gdzie chętnie pokazuje swoją codzienność. Rodzice często opowiadają także o swoich metodach wychowawczych, którą mogą zostać uznane za nietypowe.
Dzieci nie uczą się czytać ani pisać
Para nie posyła swych pociech do szkoły i nie korzysta z domowego programu nauczania. Co więcej, ich dzieci nie uczą się podstawowych umiejętności takich jak czytanie i pisanie.
Każde dziecko Adele i Matta zaczyna naukę danej umiejętności dopiero, gdy zacznie się nią interesować. Para przekonuje, że ta metoda jest bardzo dobra, ponieważ dzieci w naturalny sposób poznają świat i samych siebie. Do niczego nie są zmuszane, a co za tym idzie, ich praca jest bardziej efektywna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Syn pary miał 10 lat, gdy zaczął się interesować czytaniem i pisaniem. Adele i Matt przekonują, że pewnego dnia chłopiec wziął kartkę i długopis i samodzielnie wziął się za naukę.
Wierzymy w autonomię dziecka i umożliwianie dzieciom kierowania swoim życiem, dokonywanie własnych wyborów i decydowanie o tym, co dzieje się w ich życiu. To według nas lepsze niż dyktowanie im zasad. To nie oznacza braku wskazówek. Chodzi tylko o zaangażowanie ich w podejmowanie decyzji - powiedzieli w rozmowie z "Daily Mail".
Córka pary uczy się szyć, a Ulisses lubi komputery. Rodzice skupiają się na tych zainteresowaniach swoich dzieci i dokładają wszelkich starań, aby w wybranych dziedzinach mogły dawać z siebie wszystko.
Zaczęliśmy żyć naturalnie, zanim urodziły się nasze dzieci, więc stało się to naturalnym postępem, które zaczęło wpływać na wszystkie nasze decyzje po tym, jak zaszłam w ciążę – podsumowała Adele.