Jehane Thomas była matką dwóch synów - trzyletniego Izaaca i rocznego Elijaha. Śmiało można stwierdzić, że na TikToku znalazła swoją niszę.
Publikowała tam filmy, na których pokazywała swoje codzienne życie z synami. Jej poczynania śledziło ponad 70 tys. internautów, a jej filmy zanotowały 1,2 miliona wyświetleń.
Diagnoza
W ostatnich miesiącach 30-latka opowiadała na TikToku o swoich problemach zdrowotnych. Wyznała, że cierpiała z powodu przewlekłych i wyjątkowo silnych migren.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z tego powodu wielokrotnie trafiała do szpitala, gdzie próbowano znaleźć przyczynę dolegliwości. Jednak zawsze odsyłano ją z powrotem do domu. Niedawno udało się zdiagnozować u niej zapalenie nerwu wzrokowego.
Zdiagnozowano u mnie obrzęk tarczy nerwu wzrokowego kilka miesięcy temu, po dwóch latach wmawiania mi, że moje migreny są związane ze stresem w życiu - napisała.
Czytaj również: Utknęła na lotnisku na 9 godzin. Pokazała, jak bierze "prysznic"
W ostatnich dniach Brytyjka zamieściła nagrania ze szpitalnego łóżka. Przyjęto ją wówczas na oddział ratunkowy i czekała na operację.
Nie mogę podnieść głowy, żeby mnie nie zemdliło i nie mogę chodzić, wszędzie trzeba mnie wozić na wózku. Taki właśnie jest ten ból - napisała w podpisie pod swoim ostatnim filmem.
Nagła śmierć 30-latki
Niestety, do dwukrotnie przekładanej operacji nie doszło, ponieważ 17 marca Jehane Thomas zmarła. Tragiczną wiadomość przekazała jej przyjaciółka.
Jehane Thomas miała 30 lat. Zmarła nagle 17 marca. Mimo że przez kilka miesięcy cierpiała na migreny i napady choroby, jej odejście było zupełnie nieoczekiwane i wszyscy jesteśmy absolutnie załamani - napisała Alyx Reast.
Dwóch synów zostało bez matki. Jehane - obiecałam, że zrobię dla tych chłopców wszystko, co w mojej mocy, więc przysięgam to zrobić. Kocham cię - dodała.