O sprawie pisze portal "Daily Star", który ostatnio przeprowadził wywiad z Mayrą Hills. Kobieta pochodząca z Niemiec, a mieszkająca obecnie w Stanach Zjednoczonych mówi bez ogródek, że ma największe sztuczne piersi na całym świecie, a nawet... we wszechświecie. Znana jest pod pseudonimem Beshine.
40-latka nosi w swoim ciele aż 10 tysięcy centymetrów sześciennych silikonu. Zdaniem "Daily Star" to tyle, ile waży jamnik (około 9 kilogramów).
Ciężar biustu nie jest dla niej jednak dużym problemem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aktualny rozmiar jej biustu to XXX. Piersi te są ogromne i jak przyznaje 40-latka nie raz sprawiają jej psikusy przy różnych czynnościach.
Czasem "żyją bowiem swoim życiem" i przewracają napotkane na swej drodze przedmioty. Modelka już teraz musi mieć szyte na miarę specjalne ubrania.
Ma ogromne piersi. "Moje cycki w miseczce XXX są największe we wszechświecie"
Pomimo tych przeciwności Niemka nie poddaje się i nie zamierza przestawać. Uważa, że im większe, tym lepsze. Chce je nadal powiększać.
"Moje cycki w miseczce XXX są największe we wszechświecie – ale ciągle coś przewracają" - powiedziała dla "Daily Star".
Moje piersi poruszają się teraz trochę wolniej, ale kiedy już zaczną, to nic nie może ich powstrzymać, przewracają prawie wszystko wokół mnie - przyznała.
Ostatnio przewróciły dwie butelki kosztownego wina - wyznała.
Kobieta prowadzi swój profil na stronie dla dorosłych OnlyFans, gdzie nie brakuje jej obserwatorów. Zamieszcza tam różne pikantne zdjęcia.