Anthony Gaskin od 16 lat jest kurierem UPS. Mieszkańcy, do których dowozi paczki, bardzo go lubią i są mu szczególnie wdzięczni za jego ciężką pracę podczas pandemii koronawirusa, dlatego postanowili mu podziękować.
Czytaj także: Dziecko uratowało życie dziecku. Głośno o 7-latku
Setki mieszkańców wyszło na zewnątrz i biło brawo, gdy Gaskin przejeżdżał obok ich domów. Niektórzy trąbili klaksonami samochodów, inni dzwonili dzwonkami w rowerach lub trzymali własnoręcznie zrobione transparenty.
Wciąż był podnoszącą na duchu, pozytywną, ciepłą i troskliwą osobą i częścią naszego życia, nawet bez wchodzenia do naszych domów. Sprawił, że wszystko stało się bardziej normalne - powiedziała Patty Friedman, która zorganizowała wydarzenie.
Chciałam mu osobiście podziękować za to, jak bardzo pomógł mi poczuć się mile widzianą, kiedy wprowadziłam się w czasie pandemii. Czułam się strasznie samotna, a on zawsze był główną atrakcją mojego dnia. Wspomnienie o tym kilku osobom i odpowiedź, jaką otrzymałam, to wszystko, czego potrzebowałam, aby wiedzieć, że nie jestem sama - dodała.
Anthony Gaskin był w szoku, gdy zobaczył, co zrobili dla niego mieszkańcy. Nie mógł powstrzymać łez wzruszenia. Na miejscu byli obecni również jego przełożeni, którzy wręczyli mu kosz z prezentami.
Na początku nie byłem do końca pewien, co się dzieje. Prawdę mówiąc, nie jestem przyzwyczajony do tego rodzaju uwagi, więc to była totalna niespodzianka. Byłem w szoku. Moje serce było uszczęśliwione - skomentował mężczyzna.
Zobacz także: Upominek dla kuriera. Nagranie stało się hitem