Kiedyś nałogowo zabieraliśmy ze sobą do toalety gazety, dziś towarzyszą nam w niej niezastąpione smartfony. Na pierwszy rzut oka może nie wydawać się to wcale takie złe, lecz lekarze coraz częściej apelują, aby tego nie robić. W toalecie obecne są bardzo groźne drobnoustroje, które w momencie pobytu w WC mogą przedostać się na telefon.
Chodzisz z telefonem do toalety? Natychmiast przestań
Smartfony towarzyszą nam teraz dosłownie wszędzie. W domu, w pracy, w tramwaju i w... toalecie. Tak, tak. Do niej też je stale zabieramy, choć, jak twierdzą specjaliści, nie powinniśmy. Dlaczego?
To właśnie na telefony komórkowe przenosi się najwięcej drobnoustrojów, których w toaletach nie brakuje. Te powodują groźne choroby, bolesne zatrucia układu pokarmowego i wiele innych schorzeń, których lepiej nie wymieniać.
Co więcej, oprócz tego, że przenoszą się one na telefony, idealnym miejscem dla nich są w szczególności obudowy i etui - zwłaszcza te gumowe. Ich środowisko jest perfekcyjne dla rozwoju chorobotwórczych bakterii, takich jak m.in. pałeczki E.coli. Z tego względu zabieranie ze sobą smartfona do toalety jest - według mikrobiolożki dr Susan Whittier - "prawie tak samo szkodliwe, co wychodzenie z WC bez umycia rąk".
"Posiedzenia w toalecie"
Bakterie i zarazki to jednak nie wszystko. Wiedzieliście, że "posiedzenia" w toalecie, które trwają powyżej 10 minut, są bardzo niezdrowe? Podczas dłuższego siedzenia na sedesie mięśnie odbytu bowiem rozluźniają się, co prowadzi do ich przekrwienia i może mieć naprawdę negatywne skutki dla zdrowia.
Przykład? Osoba, która tego nie pilnuje, znacznie szybciej będzie zmagała się z hemoroidami. To chyba jest już wystarczającym powodem, dla którego lepiej nie brać ze sobą telefonu do toalety?
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.