Uwieczniona na nagraniu ceremonia miała miejsce w plenerze i prowadził ją pastor. Jego słowa w pewnym momencie przerwała panna młoda.
Nie mogę tego zrobić. Bardzo przepraszam - powiedziała, patrząc w oczy pana młodego, który stał naprzeciw niej.
"Nie w taki sposób" - dodała po chwili i z pomocą przyszłego męża zerwała suknię ślubną, w którą była ubrana. Pod nią ukazała się całkowicie inna, lżejsza i bardziej kobieca sukienka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Internauci szybko wyłapali, że pan młody był zapoznany z "nikczemnym planem" kobiety, ale pozostali zebrani - z pastorem włącznie, wydawali się całkowicie zaskoczeni taką sytuacją.
Zachowanie panny młodej nie wszystkim przypadło do gustu.
Po co? - zastanawia się w komentarzach Jill
Zabawiają publiczność, czy biorą ślub? Bo się pogubiłam - napisała Deborah
To jest po prostu głupie - dodał Redeemed.
Czy wszystko stało się teraz show lub produkcją? - zirytowała się Nac.
Nie zabrakło jednak osób, które poparły pomysłowość kobiety.
Nie ma w tym nic złego. To głupiutkie, ale słodkie - zauważył internauta o nicku Kimbo.
Tak się dzieje, kiedy mama wymusi na tobie ubranie swojej sukni ślubnej do ołtarza - zażartowała kolejna internautka.
Internauci na tropie
Część osób bardzo szybko wyłapała i zwróciła uwagę w komentarzach, że panna młoda jest znaną w sieci komiczką, która zajmuje się publikowaniem zabawnych filmików. Jednak ten ślub, chociaż ze sporą dawką żartów, był prawdziwy.
W mediach społecznościowych coraz częściej możemy zobaczyć bądź przeczytać o nietypowych zachowaniach podczas ślubu. Niedawno głośno było o mężczyźnie, który na ślubnym kobiercu złożył, lekko mówiąc, bardzo nieprzyzwoitą przysięgę.
Nie brakuje też kobiet, które chwalą się tym, jak nietypowe, bądź tanie suknie udało im się zdobyć na ten wielki dzień.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.