Portal Reddit ma około 174 miliony zarejestrowanych użytkowników, którzy regularnie podrzucają newsy z całego świata. Ostatnio pojawił się tam artykuł o tematyce weselnej. Opisano historię fotografa, któremu odmówiono odpoczynku i posiłku. Mężczyzna pracował za obniżoną stawkę. Zgodził się na to, ponieważ nowożeńcy nie mieli budżetu na profesjonalną sesję. Tym bardziej zdziwił się, kiedy w trakcie przyjęcia odmówiono mu jedzenia.
Nowożeńców spotkała kara
"Zacząłem około 11:00 rano i miałem skończyć około 19:30. Około 17:00 serwowane było jedzenie i powiedziano mi, że nie mogę zjeść, ponieważ muszę być fotografem. W rzeczywistości nie było dla mnie miejsca przy żadnym stole. Byłem zmęczony i w tym momencie pożałowałem, że zgodziłem się zrobić to praktycznie za nic" – napisał fotograf.
Dodał, że na przyjęciu było gorąco. Nie miał przy sobie wody, był spragniony i głodny, bo pracował przez kilka godzin bez przerwy. Postanowił więc zaryzykować i jeszcze raz zapytać państwa młodych, czy są pewni, że nie chcą mu zaserwować posiłku.
Jak się okazało pan młody stał przy swoim. Wówczas mężczyzna oznajmił, że w tej chwili kasuje wszystkie zdjęcia, które zrobił tego dnia. Zemsta fotografa spotkała się z aprobatą internautów.
Jedzenie na weselu
Na tradycyjnym polskim weselu nie brakuje jedzenia. Zazwyczaj organizatorzy jeszcze po imprezie pakują ciasto, czy wędliny, które zostały po uroczystości. Tutaj odmówiono fotografowi posiłku, mimo, że zgodził się pracować za obniżoną stawkę.
Jak wspomniał we wpisie, za 10 godzin miał otrzymać 250 dolarów, co jest symboliczną kwotą. Mężczyzna na co dzień pracuje przy pielęgnacji zwierząt, zdjęcia robi hobbystycznie. Teraz wie, że nawet jak robi zamówienia dla znajomych, musi podpisać umowę i wynegocjować stosowne warunku pracy. Inaczej może znów się rozczarować.