Kobieta wybrała się ze swoją trzyletnią córką do miejskiego parku. Na miejscu wydarzyło się coś, co zapoczątkowało w internecie gorącą debatę o organizowaniu przyjęć urodzinowych dla dzieci.
Kat w parku zorientowała się, że oprócz jej i jej córki, są tam jedynie dzieci zaproszone na przyjęcie urodzinowe i ich rodzice.
Do tej pory zawstydzała ją tylko jej matka. To się zmieniło
Kat przyznała, że jedynymi osobami, jakie w życiu miały okazję ją zawstydzić, była do tej pory jej matka oraz ona sama. To się jednak zmieniło, a lista wydłużyła się o nazwisko mamy, która była obecna na przyjęciu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Te dzieciaki urządzają przyjęcie urodzinowe, a ona bawi się z nimi przez pół godziny, zaprzyjaźniają się – to było miłe, to było naprawdę bardzo urocze - relacjonowała Kat i przyznała, że jej córka właściwie należała już do grupy, ponieważ pozostałe dzieci "powitały ją z otwartymi ramionami".
Ukoronowaniem wspólnego świętowania miało być zjedzenie urodzinowego ciacha.
Widzę, jak moja córka ma zamiar złapać kawałek ciastka. Podeszłam więc upewnić się, czy wszystko jest w porządku. Czysta formalność. Uznawałam, że jest w porządku, w końcu był to ogromny kawałek ciasta - opisywała Kat.
Jakież było jej zdumienie, kiedy zorientowała się, że jedna z mam schyliła się do jej córki i...zabrała jej talerz, mówiąc "nie możesz zjeść tego ciasta".
To nie jest twoje przyjęcie urodzinowe, to nie są twoi przyjaciele. Gdzie jest twoja mama? - miała mówić do trzyletniej dziewczynki kobieta.
Czytaj także: Zaparkowała na poboczu, żeby nakarmić dziecko. Oto finał
10 milionów wyświetleń wściekłej mamy
Nagranie, które Kat zamieściła na TikToku, stało się viralem. Obejrzało je przeszło 10 mln osób, a 50 tys. skomentowało. Film ma tytuł "Nie, dziękuję za ciastko. Jestem pełna...wściekłości".
Która mama mówi małemu dziecku, które dopiero poznało nowych przyjaciół, że nie może zjeść z nimi ciasta? - zastanawiała się jedna z komentujących.
Nie są przyjaciółmi. Moje dziecko każdego dnia w parku bawi się z nowymi dziećmi. I nie są przyjaciółmi - oświadczyła inna mama.
Pozostali internauci trzeźwo zauważyli, że po takich przyjęciach zawsze zostaje mnóstwo ciasta, a takie zachowanie wobec małego dziecka jest po prostu okrutne.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.