Na twarzy LaRae Perkins rośnie męski zarost. To przez PCOS
Historię LaRae Perkins opisuje "Fakt". Kobieta mieszka w Kalifornii w USA. Przez całe życie zmaga się w nadmiernym owłosieniem. Już jako dziewczynka miała długie i gęste pejsy, przez co była odrzucana przez rówieśników. W okresie dojrzewania syndromy jeszcze bardziej się nasilały. LaRae musiała zacząć brać tabletki hormonalne, by wyregulować swój cykl miesiączkowy.
To właśnie wtedy Amerykanka usłyszała o swojej diagnozie. Zespół policystycznych jajników (PCOS). Jest to zaburzenie hormonalne charakteryzujące się nadmierną produkcją męskich hormonów płciowych u kobiet. Są one odpowiedzialne za nadmierne owłosienie na twarzy i ciele.
Kobieta z gęstym zarostem na twarzy uczy samoakceptacji
W rozmowie dla Daily Mail LaRae Perkins opowiedziała o jej życiu z męskim zarostem. Przez odczuwała samotność i wstyd. Zaczęła jednak akceptować siebie. Dorosła do decyzji, by przestać walczyć z objawami PCOS.
Nie podoba mi się żaden sposób zaleczonych kuracji. Leczenie obejmuje laserowe usuwanie owłosienia, woskowanie i golenie. Za bardzo kocham swoją skórę, by ją niszczyć i dokładać jej problemów, próbując usunąć coś, co nigdy nie zniknie i nad czym nie mam kontroli, wyznała w wywiadzie dla Daily Mail.
Kobieta stwierdziła, że nigdy już nie będzie się golić, bo kocha swoją twarz. Droga do pokochania siebie była jednak wyboista. Nie było łatwo, tym bardziej że 40-latka musiała przez całe życie odpowiadać na pytania pokroju: "Czym jesteś?". Przez lata nauczyła się jednak wybierać swoje własne szczęście nad ignorancję innych.
Czytaj także: 28-latka przestała się golić. Mówią na nią Chewbacca
Obecnie uświadamia ludzi i opowiada o zaburzeniu, z którym się zmaga. Prowadził konto na TikToku myhairisme, na którym dumne prezentuje swój zarost. Pod filmikami nie brakuje uszczypliwych komentarzy, jednak czytanie ich daje LaRae siłę.
My, "kobiety z brodami", nie jesteśmy normalne, ale jesteśmy ludźmi. Musisz pokochać siebie, ze swoimi wadami, by być szanowaną. W innym przypadku będziesz tylko osobą ukrywającą się i próbującą dostosować się do tego nieidealnego świata. Zaryzykowałam, by wyjść z cienia i użyć mojego głosu, by nieść świadomość i szacunek dla wszystkich kobiet z owłosieniem na twarzy, skwitowała w rozmowie dla Daily Mail.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.