O sprawie pisze amerykański portal "New York Post". Erin Orchard prowadzi własny kanał na TikToku o nazwie @erinorchard88. To właśnie tutaj obserwuje ją obecnie 12 tysięcy osób. Kobieta publikuje tam liczne wideo na temat swojego cierpienia.
Poddała się laserowej korekcie wzroku. Żyje w ciągłym bólu
Tiktokerka w styczniu 2019 postanowiła, że podda się zabiegowi korekty wzroku. Miała plany i marzenia. Przygotowywała się do ślubu. Chciała skupić się na karierze, a potem kupić dom i urodzić dzieci. Niestety operacja się nie udała. Wszystko legło w gruzach.
Przed zabiegiem byłam w doskonałym stanie fizycznym i psychicznym - powiedziała, co cytuje "NYP".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W jednym z nagrań 35-latka napisała: "laserowa operacja oczu zrujnowała mi życie". Okazuje się, że już 48 godzin po zabiegu kobieta zaczęła odczuwać rozdzierający ból oczu. Doszło do uszkodzenia nerwów rogówki (pojawił się neuropatyczny ból rogówek).
Moje oczy były tak wrażliwe na światło, że spędziłam wiele dni siedząc w zaciemnionym pokoju, a patrzenie na ekran telefonu lub komputera przez dłużej niż minutę lub dwie bolało - dodawała w filmie.
"Ból był jak odłamki szkła, wbijające się w moje oczy, a na twarzy czułam mrowienie, a także pieczenie i kłucie" - opisywała.
Pomimo upływu lat, dolegliwości bólowe nie minęły i nigdy nie miną. To specyfika tych powikłań. Kobieta nadal średnio widzi bez okularów. Wciąż musi ich używać.
Erin nauczyła się funkcjonować z neuropatycznym bólem, choć mówi, że to "życie w piekle". Straciła dawny optymizm. Dodatkowo pojawił się u niej zespół stresu pourazowego. Każdego miesiąca wydaje fortunę na lekarstwa i różne terapie. Wszystko po to, by złagodzić cierpienie.
Internauci z chęcią komentowali post. "Wow, cieszę się, że to zobaczyłem. Zachowam kontakty i okulary" - pisał z przerażeniem jeden użytkownik.