Strajk Kobiet. Słowa Pana Yapy zaskoczyły internautów

Postać Pana Yapy jest doskonale znana wszystkim, którzy wychowywali się w latach dziewięćdziesiątych. Po odejściu z telewizji, Krzysztof Janczak próbował zaistnieć w Internecie. Jego projekt z Mariuszem Czajką zakończył się w atmosferze skandalu. Niedawno Pan Yapa zwrócił się do swoich fanów z ważnym przesłaniem.

Krzysztof JanczakKrzysztof Janczak.
Źródło zdjęć: © AKPA

Krzysztof Janczak był w latach osiemdziesiątych znanym i lubianym kabareciarzem, którego można było oglądać między innymi w klubie "Stodoła". Prawdziwą popularność przyniosło mu jednak wykreowane przez siebie sceniczne alter ego. Pan Yapa, czyli sympatyczny wujaszek, bawił miliony małych widzów przed telewizorami, między innymi w programie "5-10-15".

Druga twarz Pana Yapy

Dzieci pokochały Pana Yapę za jego autentyczność:

Dzieci zawsze mi wierzyły, bo ja się do nich nie umizgiwałem. Nie mówiłem "klaszczemy rączkami, klap, klap, klap!". Mówiłem do nich po prostu: "słuchajcie, ludzie" - opowiadał Krzysztof Janczak na łamach "Gazety Olsztyńskiej".

W 1998 r. aktor został uhonorowany Orderem Uśmiechu. Jednak już kilka lat później jego popularność zaczęła wygasać. Krzysztof Janczak skarżył się, że Pan Yapa go zaszufladkował. Gwiazdor zaczął pracować na własny rachunek, prowadził "Beczkę śmiechu" w RTL 7, a także występował na scenie.

W 2015 r. postanowił przypomnieć się szerszej publiczności i założył, wraz z Mariuszem Czajką, kanał na YouTubie. Panowie pokłócili się o pieniądze i szybko zniknęli z sieci.

Krzysztof Janczak nagrał także kontrowersyjny "Rap Pana Yapy"- naszpikowany wulgaryzmami kawałek, który miał mu pomóc w zerwaniu z wizerunkiem ulubieńca milusińskich. Zalała go jednak fala krytyki, a aktor przypłacił "powrót" silną depresją.

Ważne przesłanie. Aktualnie Krzysztof Janczak wycofał się z życia estradowego i zaszył na wsi. Teraz skupia się przede wszystkim na pisaniu książek i sztuk teatralnych.

Na szczęście aktor jest aktywny w mediach społecznościowych. Dzięki temu wiemy, jakie ma poglądy na otaczającą nas rzeczywistość. W filmiku opublikowanym w październiku, w czapeczce z błyskawicą, Pan Yapa zwraca się do widzów z ważnym przesłaniem:

Załoganci, widzę was na ulicach, jak strajkujecie. Jestem z was cholernie dumny.
Nie dajcie się. Walczcie dalej. To wasza przyszłość. Witka, witeczka, Załoganci.

Czy polskie policjantki muszą mierzyć się z docinkami kolegów?

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania