Robert Makłowicz prowadzi programy kulinarne już od kilkudziesięciu lat, ale niewątpliwie w ostatnim czasie cieszy się tak samo wielkim zainteresowaniem, jak przed laty. Młode pokolenie docenia go nie tylko za talent kulinarny, ale również niezwykłe poczucie humoru i podejście do życia oparte na spokojnej celebracji posiłków i cieszeniu się drobnostkami.
W związku z tym nic dziwnego, że jego kanał na YouTubie śledzi wiele młodych osób, którzy chętnie wchodzą z nim w interakcje. Ekspert swego czasu zorganizował spotkanie online z fanami. Widzowie zasypali go najróżniejszymi pytaniami na temat gotowania i podróży. Nagle poruszono dosyć nietypową kwestię, a mianowicie jak gotować parówki.
Sposób na zdrowe parówki
Ten produkt zdecydowanie nie należy do wykwintnych, ale Robert Makłowicz chętnie udzielił odpowiedzi, tym samym udowadniając, że ma duży dystans do siebie.
Ekspert zwrócił uwagę na podstawowy błąd, jaki robi większość z nas, czyli wkładanie parówek do ciepłej wody, a następnie gotowanie ich przez kilka minut. Makłowicz wyraźnie podkreślił, że to jest błąd.
Najpierw należy zagotować wodę, następnie wyłączyć palnik, a później włożyć parówki do ciepłej wody i pozostawić przez kilka minut. Makłowicz gwarantuje, że w ten sposób będą ugotowane, ale nie napęcznieją od nadmiaru wody.
Ponadto tak przygotowane parówki będą o wiele zdrowsze, niż te zagotowane. Obróbka cieplna, która trwa zbyt długo, transformuje azotyny do nitrozamin, czyli substancji o działaniu nowotworowym. Unia Europejska w swoich przepisach reguluje dozwoloną ilość azotynu sodu w żywności, ale częste spożywanie zagotowanych parówek ma może przyczynić się do rozwoju choroby nowotworowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.