Przypomnijmy, że w połowie września na grupach castingowych pojawiły się fałszywe ogłoszenia pisane z profili, które podszywały się pod popularną agencję modelingu dla dzieci.
Z naszych informacji wynika, że niektórzy rodzice przesłali zdjęcia fałszywej agencji. Rozmówcy, którzy podawali się za łowców talentów, kazali nieświadomym matkom robić zdjęcia dzieci m.in. w bieliźnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz ma się położyć na łóżku. Rączki bez zmian. Stópki złączone. Koszulka podwinięta. Takie zdjęcia proszę wysłać. Na plecach niech leży. Stópki mają być złączone równo - instruowała matkę dziecka osoba z "agencji Media Kids", która podszywała się pod cenioną, prawdziwą agencję o tej samej nazwie.
W momencie, gdy pisaliśmy tekst o sprawie (13 września), przedstawiciele Komendy Powiatowej Policji w Policach zarejestrowali informacje o oszustach-pedofilach. Zawiadomienie złożyła jedna z poszkodowanych matek. W sprawie zainterweniowali też przedstawiciele agencji "Media Kids", pod którą podszywali się oszuści.
Funkcjonariusze działają w sprawie. Postępowanie trwa
Kilka dni po publikacji materiału, skontaktowali się z nami policjanci z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości ze Szczecina. Dowiedzieliśmy się, że "sprawa ma zostać potraktowana priorytetowo".
Przesłane przez nas materiały (m.in. dowody wskazujące na popełnienie przestępstwa przez oszustów w postaci rozmów z poszkodowanymi) zostały zabezpieczone do śledztwa. Sprawa - jak zapewniali nas funkcjonariusze - miała ruszyć w ciągu kilku tygodni.
Teraz policjanci ze szczecińskiego Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości oficjalnie potwierdzają, że śledztwo ruszyło. Podkom. Marcin Zagórski z zespołu prasowego Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości wskazuje, że jednostka przejęła już wszelkie materiały od policjantów z Polic.
Policjanci prowadzą śledztwo dotyczące podszycia się pod jedną z agencji reklamowych i wyłudzenia zdjęć dziecka. Funkcjonariusze CBZC skontaktowali się również z właścicielem agencji reklamowej, pod którą się podszyto, aby zebrać dodatkowe informacje. W tej sprawie policjanci prowadzą intensywne czynności w celu ustalenia osób odpowiedzialnych za ten czyn - przekazał podkom. Zagórski.
Udało nam się ustalić, że policjanci są na etapie pozyskiwania danych teleinformatycznych. W śledztwo zaangażowani są m.in. administratorzy portali społecznościowych, a także dostawcy internetu.
Wiadomo, że postępowanie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Szczecin Zachód w Szczecinie. Sprawa jest rozwojowa.
Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl