The Mia Foundation to organizacja, która zajmuje się zwierzętami z wadami wrodzonymi. To właśnie tam trafił gołąb Herman, który kilka lat temu doznał poważnego urazu. W wyniku uszkodzenia mózgu, bądź zakażenia wirusem, stracił możliwość latania.
Gołąb i pies zostali przyjaciółmi
Gołąb, pomimo wszystko, często jest zabierany na dwór. Podczas jednego ze spacerów poznał innego podopiecznego fundacji - psa rasy chihuahua o imieniu Lundy.
Lundy również miała problemy z poruszaniem. Trafiła do "The Mia Foundation", gdy miała zaledwie 4 tygodnie. Nie potrafiła samodzielnie się poruszać, a właściciel nie umiał się nią zająć.
Lundy i Herman szybko zostali najlepszymi przyjaciółmi. Obecnie są nierozłączni - razem śpią i spędzają czas wolny. Wolontariusze przekazali, że w pierwszych tygodniach znajomości Herman opiekował się psem i wykazywał niemal "matczyny" instynkt.
Nigdy nie wyobrażałam sobie, że zdjęcia Lundy i Hermana poruszą tak wielu ludzi! Mam łzy w oczach, gdy myślę, że nasz mały Hermam jest teraz znany na całym świecie! Byłam nazywana szaloną za to, że utrzymywałam go przy życiu i próbowałam uczynić jego życie szczęśliwym. Jego życie też ma sens. A Lundy… cóż, kto by nie pokochał tej małej kruszynki? - napisała na Facebooku założycielka The Mia Foundation, Sue Rogers.