Coraz więcej kobiet rezygnuje ze stanika. Ekspertka ostrzega

Dziewczyny i kobiety często narzekają, że biustonosze je uciskają, a w upalne dni wręcz sprawiają, że ciało się gotuje w tej "zbroi". Choć fizjoterapeutka Gosia Włodarczyk podkreśla, że lepiej zrezygnować ze stanika, niż chodzić w źle dobranym, uczula, że w pewnych przypadkach nie należy odrzucać biustonosza. Zaniechanie noszenia go może przysporzyć problemów z kręgosłupem.

Czytaj także: Jest posiadaczką najszerszych bioder na świecie. "Nie przejdę przez zwykłe drzwi"

Czy rezygnować ze stanika?

Po pierwsze ramiączka biustonosza wbijają się w ciało, ale tylko wtedy, gdy jest źle dobrany. Jak twierdzi ekspertka Gosia Włodarczyk, to może powodować nie tylko bóle, ale ograniczać również przepływ krwi i limfy. Co więcej, źle dobrana miseczka sprawia, że fiszbina wbija się w tkankę piersi, co jest niebezpieczne. Sama miska powinna obejmować całą pierś, a nie przecinać ją na dwie połówki. Wniosek z tego taki, że jak nosimy biustonosz powinnyśmy zadbać, aby był idealnie dopasowany, wówczas spełni swoją funkcję. W przeciwnym przypadku przyczyni się do dolegliwości oraz dyskomfortu.

Czytaj także: Dekolt 23-latki przyciąga uwagę innych. Chodzi o drobny szczegół

Plusy noszenia stanika

Biustonosz powinny nosić kobiety, które mają obfity biust. Rezygnacja z tego rodzaju bielizny może pogłębić bowiem kifozę piersiową. Garbiąc się, sprawiamy, że biust będzie obwisły. Dobry stanik sprawi, że ciężar biustu będzie spoczywał na ciasnym w obwodzie biustonoszu i będziemy mogły zachować odpowiednią postawę ciała i dodatkowo odciążyć kręgosłup – wyjaśnia fizjoterapeutka.

Minusy noszenia stanika

Ekspertka podaje, że kobiety z małymi biustami mogą chodzić bez biustonosza i nie wpłynie to znacząco na ich postawę ciała oraz wygląd i kształt piersi. – Jeżeli mamy duży biust, mamy prawidłową postawę ciała, czyli odpowiednio napięte mięśnie pleców, klatki piersiowej to prawdopodobnie nic się nie wydarzy. Piersi przy prawidłowo funkcjonujących mięśniach dalej będą jędrne – podkreśla Włodarczyk.

Zatem, jak mamy małe piersi i nie lubimy dodatkowej bielizny na sobie, bo nas uwiera, to śmiało możemy zrezygnować ze stanika.

Obecnie w Stanach Zjednoczonych popularne jest hasło: "Maseczkę noszę częściej niż stanik". Zachęca ono kobiety, aby dla własnego komfortu rezygnowały z biustonoszy. Jak podkreśliliśmy w artykule, przy małym biuście nienoszenie stanika nie wpłynie na skrzywioną postawę ciała ani na jędrność piersi. Biustonosz powinny jednak nosić kobiety o dużym biuście oraz kobiety w ciąży i karmiące swoje pociechy.