Czytelniczka portalu edziecko.pl wysłała do redakcji nietypowy list. Poskarżyła się w nim na... przykrości, jakich doświadczyła przy wyborze imienia dla dziecka.
Decyzja nie wszystkim się spodobała. Szczególnie mocno poruszona była rodzina jej męża. Wręcz wyśmiała imię.
Zawsze chcieliśmy nazwać dziecko na cześć mojej prababci - Heleny. Rodzina ze strony męża wyśmiała ten pomysł. Bratowa powiedziała, że to imię brzmi jak oranżada, a jak mała pójdzie do szkoły, to ją przechrzczą - zdradziła czytelniczka.
Wydaje się, że rodzina przede wszystkim chciała zasugerować, że to po prostu przestarzałe imię. Autorka listu wzięła sobie do serca te przytyki.
Było mi przykro! Jak tak można? - zapytała w liście.
Śmiali się z imienia. Ostateczna decyzja już zapadła
Naigrywanie się z imienia Helena niczego nie zmieniło. Kobieta, za namową męża, postanowiła nie przejmować się docinkami.
Zapadła decyzja, że córka otrzyma imię Helena. Mimo wszystko kobieta z pewnością już na zawsze zapamięta niespodziewaną reakcję części rodziny.