Zdarzenie z Australii może być przestrogą zarówno dla dzieci, jak i rodziców. Podczas wizyty w pubie w australijskim Airlie Beach czteroletnia Poppy wpadła na pomysł, który dał jej globalny rozgłos. Dziewczynka chciała przechytrzyć maszynę, w której można było wygrać pluszaki. Sprytny plan nie do końca rozegrał się jednak po jej myśli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poppy chciała zdobyć pluszaki dla siebie oraz swojej siostry bliźniaczki. W tym celu weszła przez okienko, w którym zwycięzcy mogli odbierać nagrodę po udanej grze. Czterolatka nie wzięła pod uwagę, że zawiasy w drzwiczkach działają w ograniczony sposób, aby zapobiegać oszustwom. Jakimś cudem młodej Australijce udało się jednak wejść do środka.
Po wejściu do środka maszyny dziewczynka nie mogła się wydostać na zewnątrz. Podczas realizowania szalonego pomysłu nie było rodziców, dlatego bliźniaczka, która przyglądała się całej sytuacji niezwłocznie pobiegła po ich pomoc. Kiedy dorośli dotarli na miejsce mama dziewczynek zaczęła nagrywać incydent kamerą swojego telefonu. Poppy była zrozpaczona. Plan ewakuacji obmyślał jej ojciec, a matka nie mogła powstrzymać śmiechu.
Wideo z czterolatką i maszyną trafiło do mediów społecznościowych. Na szczęście dramat Poppy nie trwał długo, gdyż jej ojcu udało się znaleźć sposób na uwolnienie. Filmik zobaczyło tysiące internautów na całym świecie. Materiałem zainteresowała się również lokalna telewizja. Komentujący byli pełni współczucia dla dziecka, usprawiedliwiając je niskim prawdopodobieństwem wygranej w maszynie w przypadku uczciwej rozgrywki.
Jedynym sposobem na zdobycie jednej z tych pazurów jest kradzież - napisał internauta.
Czytaj też: Bezmyślny myśliwy. Makabra na polowaniu