2 mln - to właśnie tyle osób obserwuje na Instagramie Natashę Crown, 26-latkę, która chce być posiadaczką "największej pupy na świecie". Szwedzko-serbska modelka od zawsze marzyła, aby jej pośladki były znacznie większych rozmiarów, dlatego przygodę z operacjami powiększającymi rozpoczęła już sześć lat temu. Dziś ma za sobą równo sześć operacji plastycznych i, jak podkreśla, wciąż chce więcej.
Pragnie mieć "największą pupę na świecie"
Na Instagramie robi furorę, choć jej chęć kolejnego powiększania pośladków można nazwać obsesją. Natasha Crown ma dopiero 26 lat, a już sześć operacji plastycznych za sobą - i mówimy tu wyłącznie o tych, które są związane z jej pośladkami. Oprócz tego powiększyła także biust, wypełniła usta i kości policzkowe. Uważa, że dopiero teraz zaczyna się czuć sobą.
Po pierwszej operacji byłam taka szczęśliwa. Sześć miesięcy później powiedziałam lekarzowi, że wykonał świetną robotę, ale chciałam więcej. Zaplanowaliśmy drugą operację. Wiedziałam, że im więcej tłuszczu będę miała, tym większa będę. Postanowiłam więc dużo przytyć - powiedziała w filmiku opublikowanym na YouTubie.
- Moim celem jest posiadanie największej pupy na świecie i nic mnie nie powstrzyma - dodała 26-latka, która tylko do drugiej operacji przytyła aż 20 kg.
Wydała już ponad 500 tys. zł
Kwota, którą Natasha Crown wydała już na operacje powiększające pośladki, zwala z nóg. Jak zdradziła, do tej pory jest to 100 tys. funtów, czyli ponad 500 tys. zł. Choć twierdzi, że dzięki temu jest szczęśliwa, w trakcie "metamorfozy" pojawił się niemały problem, który nie daje jej spokoju.
26-letnia modelka uważa, że mężczyźni "nie potrafią poradzić sobie z jej krągłościami", a przez rozmiar jej pupy nawet się jej boją. Z tego powodu już od siedmiu lat nie była w stałym związku, ale nie traci nadziei, że w końcu znajdzie odpowiednią dla siebie osobę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.