Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Prześladowali go rówieśnicy w szkole. Koleżanka z klasy znalazła go po latach

23

Nikt z nas nie lubi być zaczepiany i wyśmiewany przez rówieśników. Mężczyzna, którego historię opisał "Daily Mail" zmagał się z tym w podstawówce. Do tego stopnia, że musiał nawet zmienić szkołę. Nieprzyjemna historia z przeszłości przypomniała o sobie po latach.

Prześladowali go rówieśnicy w szkole. Koleżanka z klasy znalazła go po latach
W szkole był wytykany palcami za to, że w domu było dużo kotów (Pexels)

Mówili, że śmierdzi kocimi odchodami

Choć dzisiaj dla 28-latka są to już tylko wspomnienia, to przyznaje, że kiedyś chciał zapaść się pod ziemię a zaczepki i wyzwiska wcale nie były dla niego zabawne. Wszystko wzięło się tak naprawdę z dobrego serca rodziców mężczyzny, którzy opiekowali się bezdomnymi kotami, ale nie mieli pieniędzy na ich kastrację.

Mieliśmy bardzo dużo kotów i dzieci się z tego naśmiewały. Mówiły, że śmierdzę kocim żwirkiem, albo kocimi odchodami. Jakimś cudem dowiedziały się, gdzie mieszkam, więc przyjeżdżały rowerami pod mój dom - wspominał mężczyzna w rozmowie z "Daily Mail".

Nie sądził, że temat wróci do niego po wielu latach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nauczyciele mają dosyć. "Sytuacja jest dramatyczna. Żenujące pensje i warunki pracy, które są nie do zniesienia"

Odezwała się prześladowczyni z dzieciństwa

Koleżanka z klasy, która również go prześladowała, odnalazła go po latach. Napisała wiadomość, z której wynikało, że chce go... przeprosić. W dodatku wyznała, że nawet nie pamięta, dlaczego się nad nim znęcała.

Chciałam tylko powiedzieć, że przepraszam za to, jak cię traktowałam, kiedy byliśmy dziećmi. Pamiętam, jak jeździłam rowerem i cię przezywałam. Byłam prześladowczynią. Od lat czuję się z tym okropnie i gdybym mogła, cofnęłabym czas. Zapamiętałam cię jako miłego chłopaka. Wiem, że to nie pomoże, ale to nie było osobiste. Byłam dziewczyną z problemami... Mam nadzieję, że mi wybaczysz, choć na to nie zasługuję - napisała kobieta.

Dodała też, że sama ma teraz córkę i i uczy ją, żeby była miła dla wszystkich.

Mężczyzna mógłby wykorzystać sytuację, żeby wziąć odwet na prześladowczyni sprzed lat, ale uznał, że nie ma sensu tego robić. Podziękował za szczerość i zaznaczył, że dla niego to już zamknięty etap.

Dzieci potrafią być okrutne i skłamałbym, gdybym powiedział, że sam nie zrobiłem nigdy niczego złego - wyznał 28-latek.
Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić