W 581. odcinku "Milionerów" grał pan Rafał Rak ze Stalowej Woli. Była to kontynuacja odcinka 580., w którym uczestnik błyskawicznie odpowiadał na wszystkie pytania i miał już 250 tys. zł w kieszeni.
Niestety, czas antenowy skończył się i musiało dojść do ponownej gry w kolejnym odcinku. Niestety, szczęście panu Rafałowi tym razem nie dopisało.
Pytanie speszyło uczestnika
Pytanie za 500 tys. zł dotyczyło... damskiej bielizny, a konkretnie biustonosza.
Szeroko rozstawione ramiączka, dekolt w kształcie litery V i niski mostek to typowe cechy biustonosza typu: A - bandeau, B - plunge, C - half-cup, D - full- cup - zapytał Hubert Urbański.
Pan Rafał siedział zszokowany, dosłownie jakby go zamurowało. Chyba się tego nie spodziewał. Nie miał pojęcia, który wariant może być prawidłowy, a w poprzednim odcinku wykorzystał wszystkie koła ratunkowe.
Uznał więc, że nie warto stracić dotychczas zdobytej sumy pieniędzy i ze studia wyszedł z 250 tys. zł w kieszeni. Poprawną odpowiedzią okazała się być odpowiedź B - plunge.
Była to niestety seria fatalnych, z pozoru prostych pytań. Kolejna uczestniczka, pani Agata, nie odpowiedziała na pytanie, czym był komos dla starożytnych Greków. Grę zakończyła z kwotą gwarantowanego 1000 zł.
Później szansę dostała pani Iwona Markowska z Warszawy, która poprawnie odpowiedziała na pytanie za 500 zł. Niestety, wtedy czas antenowy się skończył i na tym uczestniczka musiała przerwać grę.
Co sądzicie o pytaniu dotyczącym stanika? Było łatwe czy trudne?
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.