Losy rodziny Clarke śledzą w sieci tysiące Polaków. Dominika i Vincent niemal codziennie publikują w mediach społecznościowych nowe informacje na temat życia z jedenaściorgiem pociech. W kwietniu małżeństwo przeniosło się z niewielkiej miejscowości na Podkarpaciu do Tajlandii.
Wyjazd do tropikalnego kraju początkowo przebiegał bezproblemowo, jednak w ostatnim czasie rodzina Clarke musi zmagać się z wieloma trudnościami. Kilka tygodni temu mama pięcioraczków z Horyńca przyznała, że pojawiły się problemy dotyczące legalnego pobytu w Tajlandii.
Czytaj także: Mama pięcioraczków z Horyńca miała wypadek. "Palce sine"
Teraz Dominika i Vincent Clarke wybrali się na zakupy do marketu w Tajlandii. Pokazali na Facebooku, jakie produkty wybrali i ile kosztują.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
I tak: za opakowanie czarnego pieprzu w słoiczku trzeba zapłacić 4 zł 80 gr. Fasolka w puszce kosztuje z kolei 8 zł.
W Tajlandii znajdziemy dużą liczbę makaronów. Kosztują od około 1 zł 50 gr do 8 zł za paczkę. Wszystko zależy od firmy. Tajskie odpowiedniki, np. makaron nitki kosztuje 4,5 zł.
Dominika i Vincent Clarke. Internauci pod wrażeniem
Dominika Clarke, mama jedenastki dzieci, z wykształcenia jest nauczycielem matematyki i języka angielskiego, a także tłumaczem medycznym. Wspólnie z mężem Vincentem prowadzą dwie firmy. W 2023 r. świat zelektryzowała wiadomość, że Dominika urodziła pięcioraczki. To wydarzenie było sensacją na skalę światową.
Vincent wspiera Dominikę we wszystkim, przyznał też, że w ich rodzinie żona jest szefem, a on asystentem. Internauci pod ostatnimi filmami zauważyli, że mężczyzna coraz lepiej porozumiewa się w języku polskim. Przypomnijmy, że z pochodzenia jest Anglikiem.
Vincent coraz więcej słów pięknie wymawia - podkreślają internauci.
Czytaj także: Rodzina pięcioraczków w Tajlandii. Szczere wyznanie mamy
Już kilka tygodni temu Dominika podzieliła się filmikiem, na którym Vincent próbował powtórzyć polskie łamańce językowe. Jego starania zdobyły uznanie wielu fanów.