Amerykańska psycholożka dr Carmen Harra jest autorką popularnej książki "Committed: Finding Love and Loyalty Through the Seven Archetypes", w której wyjaśnia, co podświadomość danego człowieka próbuje mu przekazać dzięki snom. Twierdzi, że choć nie każdy je pamięta, nie oznacza to, że ich nie ma. Sny posiadamy bowiem wszyscy, a do dziesięciu najczęstszych zaliczane są te o wężach, spadaniu, paraliżu, oszustwie i... śmierci. Oto, co możemy wywnioskować poprzez przeżycie tego ostatniego.
Sen o śmierci
Sen o śmierci zdaje się być jednym z najbardziej przerażających. Nie należy go jednak traktować jako swego rodzaju "zapowiedzi" - śmierci naszej bądź kogoś z bliskich nam osób. Według dr Carmen Harry sen o śmierci odzwierciedla metaforyczny koniec lub początek jakiegoś aspektu życia.
"Sen o własnej śmierci oznacza, że przechodzisz rozwój i poważną przemianę: część ciebie 'umarła', aby dać początek czemuś nowemu" - pisze amerykańska psycholożka w swojej książce.
Widzenie własnej śmierci może więc symbolizować także chęć pozbycia się jakiegoś obowiązku i trudności bądź rezygnację z pewnych zachowań lub destrukcyjnego nawyku.
Sen o śmierci bliskiej osoby
Jeżeli zdarzyło wam się śnić o śmierci bliskiej osoby, nie martwcie się tym na zapas. Według psycholożki oznacza to, że wasza relacja z daną osobą się rozwija. Jeśli natomiast tą osobą jest były partner lub partnerka, wtedy podświadomość podpowiada wam, że czujecie do niego bądź niej urazę, a głębokie uczucie odeszło w zapomnienie.
Nawracające sny o kimś, kto już umarł, pomagają utrzymać dalszą, szczególną więź z tą osobą. Takie sny mogą pomóc wam także szybciej poradzić sobie ze stratą najbliższych.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.