Niemal każdy zastanawia się nad przeszłością partnera i jak wyglądały jego poprzednie związki. Niektórzy nic z tą ciekawością nie robią, a inni postanawiają się zapytać, a później gorzko tego żałują. Kilka historii zebrał portal porady.sympatia.onet.pl.
Wiele osób ma kontakty ze swoimi eks, co jest solą w oku obecnych partnerów. Tu pojawia się zazdrość i poczucie wykluczenia. Zdarzają się także porównania i wrażenie, że nigdy nie będzie się spełniało pewnych standardów, które wyznaczył ktoś inny.
Miała kilkudziesięciu partnerów
Ale zazdrość pojawia się także z innych powodów. Czasami nie odpowiada nam ilość byłych partnerów i doświadczenie seksualne. To prowadzi do bardzo poważnych konfliktów, a czasami niechęci wobec partnera.
Czytaj także: Oczyszcza organizm z toksyn, reguluje poziom cholesterolu. Wystarczy jeść raz w tygodniu
Może to głupio zabrzmi, bo mamy XXI wiek i otwartość w sprawach seksu, ale mnie zamurowało, jak usłyszałem odpowiedź z iloma facetami moja żona spała przede mną... Było ich około pięćdziesięciu! - mówi 37-letni Karol.
Karol nie potrafi się z tym pogodzić. Zna kilku byłych partnerów swojej dziewczyny i czuje się niekomfortowo wiedząc co ich łączyło i jak mógł wyglądać ich seks. "I jak zaczynam sobie wyobrażać, co kto z nią wyprawiał, to jakoś mnie od niej odrzuca."-dodaje.
W jakieś kompleksy popadam, bo mnie się wydaje, że ona miała facetów, którzy się kochali po kilka razy z rzędu, mieli większego penisa, może i ją lepiej zaspokajali. Nie rywalizuję z jednym eks, ale kilkudziesięcioma - mówi Karol.
Takie problemy niestety potrafią rozbić każdy związek. Warto jest patrzeć na teraźniejszość i skupić się na swojej relacji niż rozpamiętywać przeszłość. Jeśli to nie pomaga, idealnym rozwiązaniem jest terapia dla par.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.