Bratanica Jarosława Kaczyńskiego wraz ze swoim trzecim mężem podjęła ważne kroki, które pozwolą na scalenie rodziny. Mowa oczywiście o pewnej inwestycji, która znacznie ułatwi rodzinne spędzanie czasu. Kaczyńska podobno od dawna o tym marzyła, a jej mąż dołożył wszelkich starań, aby ukochana była szczęśliwa.
Patchworkowa rodzina Kaczyńskiej
Do tej pory Marta Kaczyńska dwoiła się i troiła, aby jej rodzina mogła spokojnie funkcjonować. Nie jest to łatwe, ponieważ razem z dziećmi mieszka w Sopocie, a jej mąż na co dzień pracuje w Warszawie. Małżeństwo spędza razem czas wtedy, gdy Zieliński ma trochę wolnego. Starsze córki Kaczyńskiej Ewa i Martyna dużo się uczą oraz mają dodatkowe zajęcia – młodsza z nich z sukcesem trenuje jeździectwo. Staś z kolei ma niespełna 2 lata, więc potrzebuje opieki przez cały czas.
Piotr Zieliński nie tylko pracuje w stolicy, ale także regularnie spotyka się tam ze swoimi dziećmi z poprzedniego związku, a ma ich troje. Kaczyńska od dawna chciała stworzyć tradycyjny dom i w końcu Zieliński odkrył idealny sposób na ułatwienie życia żonie.
Jak informuje "Dobry Tydzień", mąż Kaczyńskiej zdecydował się na urządzenie siedliska pomiędzy Mikołajkami a Giżyckiem. Pomysł okazał się trafiony, ponieważ jak czytamy w tygodniku, to prawdziwe spełnienie marzeń Kaczyńskiej.
To na pewno pomoże zbudować silniejsze więzi, także pomiędzy ich pociechami - czytamy w "Dobrym Tygodniu".
Marta Kaczyńska z mężem Piotrem w końcu będzie mogła wkroczyć w nowy etap życia. Prawniczka nareszcie spędzi więcej czasu z ukochanym.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.