Filmik opublikowała sama kobieta na prośbę swojej córki. Dziecko było zaskoczone tym, jak brawurowo matka uratowała je przed atakującym zwierzem. - Usłyszałam krzyki i pobiegłam zobaczyć, co się dzieje. Pomyślałam, że może córka uderzyła ręką w drzwi. Nie spodziewałem się, że zobaczę atakującego ją szopa – napisała Logan Kelsey MacNamara pod filmikiem.
Czytaj także: Księża mają rabaty na Orlenie. Zresztą nie tylko oni
USA. Szop zaatakował 5-latkę. Oto reakcja matki
Na wstrząsającym filmie najpierw widać, jak 5-letnia Rylee wychodzi z domu i czeka na werandzie na autobus szkolny. Nagle znikąd pojawia się ogromny szop i zaczyna atakować jej nogę. Przerażona dziewczynka zaczyna krzyczeć i bezskutecznie próbuje odrzucić zwierzę.
W tle słychać głos matki. - Wejdź do środka, wejdź do domu! – krzyczy na filmiku. Kobieta zaregowała natychmiast - zaprowadziła córkę do budynku, po czym chwyciła szopa za kark. Próbowała wyrzucić go jak najdalej. Początkowo szop chciał zaatakować i matkę, ale pojedynek ostatecznie wygrała kobieta, a zwierzę uciekło z miejsca zdarzenia.
Czytaj także: Nadchodzą zmiany. Grubsze drzewo zetniesz bez pozwolenia
Czytaj także: Sklepy znów podniosą ceny. Powód może zaskoczyć
Internauci: "Matka roku"
W rozmowie z "New York Post" matka dziewczynki przekazała, że córka ma kilka ran kłutych i zadrapania, ale ogólnie obie czują się dobrze po ataku. Służby kontroli zwierząt przeczesywały lasy w piątek w poszukiwaniu "sprawcy", jednak nie udało się go znaleźć. Matka i córka otrzymały zastrzyki przeciw wściekliźnie w ramach prewencji.
Filmik, który zamieściła w sieci matka, obejrzało już ponad 16,6 mln widzów. Niektórzy nazywają ją "matką roku". - Ta mama jest niesamowita - pisze jedna z internautek. - Ta opiekuńcza siła matki to nie żart - dodaje kolejna osoba.
"Zachowała się w sposób bardzo heroiczny"
Geoff Krukar, biolog dzikiej przyrody z Departamentu Energii i Ochrony Środowiska Connecticut, powiedział stacji FOX 61, że szop "zdecydowanie wyglądał na chorego", a matka zachowała się bardzo dobrze i obroniła swoją rodzinę. - Zachowała się w sposób bardzo heroiczny - przyznał.
Myślę, że zrobiła wszystko poprawnie. Unikała ugryzienia, ostrzegła sąsiada, aby trzymał się z daleka i zabezpieczył dziecko - dodał ekspert.