O tym, że najlepszy jest żurek na domowym, własnoręcznie kiszonym zakwasie nie trzeba nikogo przekonywać. Często jednak brakuje nam czasu by z wyprzedzeniem przygotować się do świąt wielkanocnych.
Zanim jednak wybierzemy się do sklepu by kupić gotowy żur na wielkanocne śniadanie, warto wiedzieć jak wybrać produkt, by poza sztucznymi dodatkami możliwie najbardziej przypominał swoim składem tradycyjny, domowy żurek.
Czytaj także: Uważajcie na to w sklepach. Bosacka: "Bardzo pilne
Z pomocą przychodzi Katarzyna Bosacka. Dziennikarka od lat piętnuje nieuczciwych producentów żywności i zajmuje się tematem zdrowego jedzenia. Tym razem na tapet bierze żurki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kupując gotowe żurki, zwracajmy uwagę na to, żeby nie miały w składzie wzmacniaczy smaku, oleju palmowego, barwników, aromatów czy konserwantów. Dobrze, aby taki produkt miał sporo zakwasu, a nie np. kilka procent jak w niektórych produktach - przestrzega dziennikarka.
Jaki żurek na Wielkanoc?
Na planszach prezentowanych przez Bosacką znajdziemy aż piętnaście różnych produktów, od gotowego białego barszczu, który wystarczy odgrzać, po domowe zakwasy na bazie których można samemu przygotować ulubiony żurek.
W przypadku zakwasu, dziennikarka podkreśla, że w jego składzie powinny znajdować się zaledwie dwa składniki, czyli mąka z wodą i ewentualnie przyprawy. "Niestety wielu producentów dodaje jeszcze sztuczne aromaty i konserwanty, na przykład sorbinian potasu" - podkreśla.
Bosacka zwraca też uwagę na nadmiar soli w gotowych produktach, czy tłuszcz wieprzowy, który i tak obecny jest w mięsie dodawanym do zup. Pełny skład popularnych produktów dostępny jest na planszach zaprezentowanych na profilu Katarzyny Bosackiej.
W niektórych produktach znajduje się też tłuszcz wieprzowy, który jest tak naprawdę zbędny, bo dostarcza nam tylko tłuszcz, a mięso i tak jest w tych produktach - zauważa ekspertka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.