Każdy z nas raz na jakiś czas nie potrafi odmówić sobie fast fooda. Jedni wybierają wtedy tłustą pizzę na grubym cieście, podczas gdy inni decydują się na burgery z frytkami lub pikantne skrzydełka. Takie słabości mają również członkowie rodzin królewskich. Nawet sama Elżbieta druga ma swój ulubiony rodzaj jedzenia typu fast food. Szef kuchni, gotujący swego czasu dla monarchini, zdradził na łamach "The Sun", co nim jest.
Królowa Elżbieta II ma słabość do burgerów
Darren O’Grady to prawdziwy mistrz sztuki kulinarnej. Przez 15 lat pracował w Buckingham Palace i serwował posiłki dla królowej Elżbiety II, księcia Karola, księżnej Diany oraz ich synów – księcia Williama i księcia Harry’ego. W rozmowie z "The Sun" przyznał, że królowa z zasady unika fast foodów i na co dzień stara się bardzo zdrowo odżywiać. Lecz cechuje ją jedna słabość, którą są burgery. Nie zamawia ich jednak w sieciówkach takich, jak McDonald’s czy Burger King, tylko prosi pracowników królewskiej kuchni o przygotowanie specjalnego zamówienia.
Zgodnie z informacją, którą podzielił się były kucharz królowej Elżbiety II, monarchini uwielbia burgery z bardzo nietypowym mięsem, tj. mięsem z jelenia. Dodatkowo rezygnuje z podstawowego składnika, z którego składa się burger, czyli bułki.
Kucharz rodziny królewskiej robił burgery z dziczyzny
"W Balmoral zawsze łechtało mnie to, że robiliśmy własne burgery. Oni najpierw strzelali do jeleni, a my potem robiliśmy burgery z dziczyzny. Do tego dodawaliśmy cudowną żurawinę, ale nigdy nie kładliśmy bułek" – opowiedział Darren O’Grady dziennikarzowi "The Sun".
Kucharz królowej Elżbiety II zdradził również, że monarchini nie lubi pizzy i przez 15 lat jego pracy w pałacu ani razu nie została ona zaserwowana. Przygotowywał za to głównie klasyczne dania z kuchni francuskiej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.