Maira, która kilka tygodni temu urodziła synka, pochwaliła się na TikToku nagraniem ze szpitala. Na początku filmiku widać wszystkie przygotowania do porodu i zabiegi relaksacyjno-pielęgnacyjne. Kobieta chciała czuć się jak najlepiej, a mąż wyprostował jej nawet włosy.
Przekrwione oczy po porodzie
Poród jednak nie był łatwy. Maira nie spodziewała się tego, jak będzie wyglądać po przyjściu syna na świat.
Syn kobiety był bardzo duży, przez co Maira musiała mocno przeć. To z kolei doprowadziło do popękania naczyń krwionośnych w jej oczach. Na nagraniu można zobaczyć, że jej gałki oczne były po porodzie niemal całkowicie czerwone.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tego dnia urodziłam największe dziecko. Eksplodowało każde naczynie krwionośne na mojej twarzy - napisała kobieta na TikToku.
Maira pokazała swojego dużego synka. Na rączki musiała mu założyć skarpetki, by się nie podrapał, ponieważ "ręce były za duże na rękawiczki".
Filmik świeżo upieczonej mamy obejrzano ponad 4,1 mln razy. Pojawiło się dziesiątki komentarzy od przerażonych internatów, którzy nie mogli uwierzyć, że podczas porodu dochodzi do takich rzeczy. Kilka kobiet zdradziło, że one także przeszły prawdziwe męczarnie z powodu zbyt dużych dzieci.
To samo przydarzyło się także podczas mojego porodu, ale dziecko nie było tak duże. Przerażający widok
Mój ważył 5 kg i lekarz zapytał, czy mam może plecak, bo dziecko jest już w sumie gotowe do szkoły
W momencie kiedy myślałam, że już nie mogę bardziej bać się porodu
To samo wydarzyło się i mi. Ludzie dziwnie na mnie patrzyli i myśleli, że ktoś mnie uderzył - czytamy w komentarzach.
W jednym z komentarzy odezwała się także sama autorka wideo. Ponieważ wiele osób martwiło się jej stanem uspokoiła ich, że popękane naczynia to nic poważnego. Dodała także, że częściowo sama zawiniła, ponieważ parła w nieodpowiednim momencie. "Parłam cały czas. Chciałam już po prostu urodzić, bo wszystko mnie bolało przez jego wielkość" - podsumowała.