O sprawie pisze teraz amerykański "New York Post". 21-latka po latach wewnętrznych katuszy schowała swój wstyd do kieszeni i stała się gwiazdą internetu. Zrobiła to dla siebie i dla innych.
Trądzik jest bardzo bolesny psychicznie i fizycznie. Postanowiłam zająć się nim na TikToku i znormalizować go, tak aby inni ludzie nie czuli się samotni - cytuje jej słowa portal.
Cierpi na potworny trądzik. Normalizuje chorobę w internecie
Kobieta walczy z torbielowatymi wypryskami od 15 roku życia. W szkole spotykała się z wyzwiskami i zastraszaniem. Niektórzy rówieśnicy drwili z niej, by poszła po żel do twarzy i zaczęła ją w końcu myć. To sprawiło, że Courtney coraz rzadziej opuszczała dom. Zamknęła się w sobie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po czasie przyszedł jednak przełom. Courtney utworzyła własne konto na TikToku, by nagłaśniać problem trądziku. To tutaj aktualnie śledzi ją już ponad 997 tysięcy internautów. "Kiedy założyłam tam profil, poznałam wiele osób, które przechodziły przez dokładnie to samo, co ja. Czułam, że nie jestem sama" - podała.
Czytaj więcej: Ksiądz z TikToka mówi o pokucie. Chodzi o dzieci z autyzmem
Internauci każdego dnia dodają jej otuchy. Pod zamieszczanymi przez nią filmikami na TikToku pozostawiają liczne wpisy. "Jesteś piękna", "Zasługujesz na to, by być wolną od bólu", "Dziękuję, że o tym mówisz" - czytamy w komentarzach do nagrań.
Niedawno 21-latka pochwaliła się, że rozpoczęła terapię izotretynoiną. Stosuje się ją w leczeniu ciężkich postaci trądziku. Jej zdaniem widać już nawet pierwsze pozytywne efekty. Nie zrażają ją nawet skutki uboczne antybiotykoterapii, tj. krwawienie z nosa i suchość skóry.
Czytaj więcej: Jest uzależniona od tatuaży. Często słyszy taki komentarz