Właściciele psów doskonale wiedzą, jakie przysmaki uwielbiają ich pupile. Aby je uszczęśliwić, często im je kupują, nie myśląc nawet o tym, że mogłyby im poważnie zaszkodzić. Ci, którzy do tej pory wsadzali do koszyków prasowane kości, koniecznie muszą przestać to robić. Weterynarze ostrzegają przed konsekwencją ich spożywania.
Nie kupuj psy prasowanej kości
Centrum Weterynaryjne Centaur w Mławie opublikowało na swoim profilu na Facebooku wpis dotyczący niebezpieczeństwa, jakie może wywołać u psa spożywanie prasowanej kości. Jak możemy dowiedzieć się z postu, taka kość może zagrażać życiu zwierzęcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chcesz ukatrupić swojego psa, ale tak żeby pocierpiał? Możesz mu np. zaserwować delikates w postaci prasowanej kości. Istnieje spora szansa, że pociumka, pociumka i zacznie się dławić. Przez siedem ostatnich lat, odkąd wykonujemy badania endoskopowe, wyciągaliśmy to badziewie z psich przełyków minimum kilkadziesiąt razy, niestety czasami za późno - czytamy we wpisie.
Popularna wśród przysmaków prasowana kość, oprócz tego, że jest zrobiona ze świńskiej skóry, jest wcześniej moczona w wybielaczu i innych środkach chemicznych.
Połknięty kawałek potrafi utknąć w przełyku przed przeponą, nasiąknąć śliną i mamy korek, bezpośrednie zagrożenie życia. Pomyślcie sobie jaki ból musi powodować taka gruda, zaklinowana tuż nad sercem. W przypadku perforacji przełyku mamy zachłystowe zapalenie płuc i najczęściej paskudną śmierć - napisano.
Jakie przysmaki kupować psu?
Okazuje się, że nawet kupując przysmaki psu, trzeba uważać, aby nie zrobić mu krzywdy. Jeżeli chcemy zadbać o bezpieczeństwo pupila, lepiej kupić mu kości wołowe lub cielęce, które są znacznie twardsze, a co za tym idzie - psu będzie trudno je połknąć, dzięki czemu się nie zadławi. Tego typu kości nie rozpadają się na drobne kawałki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.