Mrożenie to świetny sposób na przechowywanie jedzenia bez utraty cennych witamin. Jeśli wybierasz się na wakacje, warto pomyśleć o zapasach w zamrażarce. Nie ma pewności, że w trakcie wyjazdu nie zabraknie prądu i w mięsie nie zaczną się rozwijać szkodliwe bakterie. Dlatego warto poświęcić kilka minut, by uchronić się przed zatruciem.
Zepsute mięso - zagrożenia
Zepsute mięso jest źródłem zagrożeń mikrobiologicznych żywności. Zagrożenia te są spowodowane przez bakterie oraz toksyny, które są wytwarzane przez drobnoustroje. Zjedzenie zepsutego mięsa grozi zatruciem pokarmowym, które w skrajnych przypadkach może prowadzić nawet do śmierci. Zatrucie pokarmowe określane jest jako toksykoinfekcja oraz intoksykacja.
Zazwyczaj można rozpoznać zepsute mięso po nieprzyjemnym zapachu. Jednak zdarza się, że mięso już się psuje, a jeszcze pachnie apetycznie. Dlatego warto uniknąć przykrej niespodzianki i przygotować test, dzięki któremu bez problemu rozpoznamy, czy z naszą żywnością wszystko jest w porządku.
Patent na świeżość
Na genialny pomysł wpadła pochodząca z USA Sheila Russel.
Wstaw do zamrażarki kubek z wodą i poczekaj, aż woda zamarznie. Wtedy na wierzch połóż monetę i tak zostaw w zamrażarce. Dzięki temu, kiedy wrócisz, będziesz wiedzieć, czy lodówka całkowicie się rozmroziła i czy trwało to długo. Jeśli moneta wpadła zupełnie na dno, to oznacza, że woda w kubku (oraz całe jedzenie) zostało zupełnie rozmrożone i powinieneś je wyrzucić. Ale jeśli moneta spadła tylko do połowy kubka, to może to oznaczać, że jedzenie nadal nadaje się do spożycia, powinno jednak być przygotowane jak najszybciej - napisała na swoim Facebooku. Proste i genialne.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.