Jeden z czytelników portalu edziecko.pl, będący jednocześnie fotografem ślubnym, postanowił podzielić się swoją historią na forum. Przyznał on, że był bardzo zdziwiony tym, iż na "obstawianym weselu" znajduje się tak wiele młodych gości. Mężczyzna zdawał sobie sprawę, że w takim przypadku, jego praca może być nieco utrudniona. Wiedział, że "praca na imprezie z dziećmi to wyzwanie". - One są dosłownie wszędzie i trzeba się liczyć z niepowodzeniem - przyznał.
Moment krojenia tortu to bardzo wyjątkowa chwila dla każdej pary młodej. Wiedziałem, że muszę mieć wyjątkowy kadr. Kiedy para młoda włożyła nóż w słodki przysmak, to poczułem, że lecę do tyłu na jednego z maluchów, który tak szybko biegał, że nie zauważył i pociągnął mnie za sobą. Wszyscy patrzyli się na nas, a nie na parę młodą. Było mi strasznie głupio. Byłem bardzo zakłopotany. Ta niezręczna sytuacja sprawiła, że nie miałem przez to zdjęcia, o którym marzyłem. Załamałem się - czytamy w relacji fotografa ślubnego.
Dzieci na weselu. Czy to dobry pomysł?
Obecnie coraz więcej młodych par decyduje się na zorganizowanie wesela bez zapraszania dzieci. Przyjęcia weselne są ich zdaniem zarezerwowane dla dorosłych osób. Dzieci na weselach mogą się nie tylko nudzić, ale jednocześnie zakłócać uroczystość. Zapraszając je na przyjęcie, trzeba także zadbać o zapewnienie im atrakcji, a to dodatkowy wydatek.
Organizacja wesela bez dzieci wciąż pozostaje dość kontrowersyjnym tematem. Część rodziców nie ma problemu z tym, że dostaje zaproszenie na wesele bez swoich pociech. Pozostali jednak nie rozumieją, dlaczego dzieci na weselu miałyby sprawiać problemy. Nie brakuje też młodych par, które chętnie zapraszają wszystkich gości wraz z maluchami w różnym wieku. A jakie jest wasze zdanie?