Siostra Łucja, a także Hiacynta i Franciszek, mieli być świadkami tzw. objawień fatimskich. Później zostały one uznane przez Kościół.
Zakonnica co prawda umarła już w 2005 roku, jednak zostawiła po sobie wiele spisanych wizji. Dzieliła się nimi z zakonnikiem - jedną z niewielu osób, z którymi miała styczność.
Jedna z jej przepowiedni dotyczy wybuchu wojny. Siostra Łucja przekazała, że będzie to mieć związek z użyciem broni jądrowej, a wśród najbardziej poszkodowanych państw znajdą się m.in. Niemcy, które zostaną zalane wodą. Podobny los czeka Danię i Holandię. Zgodnie z wizją zakonnicy, ucierpi także Francja, gdzie spłonie Paryż.
Nadchodzące wypadki zmienią oblicze ziemi, a wszystkie narody świata zmuszą do działania. Jedne pod presją wojny, inne na skutek klęsk żywiołowych lub zniszczenia i rozpadu, które niesie broń jądrowa - miała napisać.
Na tym nie poprzestała. "Amerykanie nie zechcą się mieszać bezpośrednio do wojny, ale widząc, co robią Chińczycy, będą życzyć Rosji zwycięstwa. Niemcy wciągną USA do wojny jako sojusznika atlantyckiego. Pomoc dla Niemców ze strony Ameryki skupi swoją uwagę na Azji i tam będą lądowały wojska USA i Anglii (Irak, Turcja, Iran i Bałkany) w obronie przed Chińczykami" - dodała.
To, co zrobią Niemcy, będzie krokiem samobójczym. Będą liczyć na zajęcie Polski. W swej nienawiści nie zorientują się, że sympatia Zachodu i reszty świata będzie po stronie Rosji - przepowiedziała podobno zakonnica.
Siostra Łucja o losach Polski
W swojej wizji ujęła też Polskę. Uważa, że czeka ją znacznie lepszy scenariusz. Nasz kraj ma nie tylko przetrwać kataklizm, ale przede wszystkim będzie odpowiadać za to, jak będzie wyglądać Europa.
Polska tym razem zostanie oszczędzona i będzie jedynym państwem, które ze światowego kataklizmu wyjdzie jako państwo potężniejsze, silniejsze i wspanialsze. Od niej zależeć będzie przyszłość Europy. W niej rozpocznie się odrodzenie świata przez ustrój, który stworzy, przez nowe prawa, zgodne z prawem Bożym. Polska w swoich granicach będzie realizować prawo Boże, gdyż dość zaznała krzywd, niesprawiedliwości, zbrodni i bezprawia. Zbuduje nowy dom braterstwa wszystkich narodów świata, a dla swoich dzieci będzie matką. Nikogo nie odrzuci, nie potępi, lecz przygarnie - miała napisać Łucja dos Santos.
Czytaj także: Lawina mandatów po zmianie przepisów. Zapłacisz 1500 zł
Polskie miasta - według wizji zakonnicy - nie zostaną zniszczone w trakcie bombardowania. W związku z tym Polacy będą mogli do nich wrócić.
Poznań nie będzie zniszczony. W czasie wojny bomby i pociski zagrożą Szczecinowi, portom i Śląskowi. Miast na Ziemiach Zachodnich Niemcy nie będą niszczyć, licząc na ich zagarnięcie - miała przepowiedzieć siostra Łucja.
Przepowiednie, które mają być autorstwa Łucji dos Santos, przytoczył Stephen Lassare w książce "Odkryte sekrety przyszłości, proroctwa, przepowiednie, wizje jasnowidzów".
Czytaj także: Alicja Tysiąc nie żyje. Miała 50 lat